grudnia 11, 2024

"Nóż w sercu" Ałbena Grabowska

Autor: Ałbena Grabowska
Tytuł: Nóż w sercu
Cykl: Sawicki i Kwiatkowska, tom 1
Data premiery: 27.11.2024
Wydawnictwo: Zwierciadło
Liczba stron: 384
Gatunek: powieść kryminalna
 
Ałbena Grabowska to polska autorka i ciągle praktykująca lekarka. Karierę pisarską rozpoczęła w 2010 roku książką dla dzieci, rok później ukazał się jej debiut dla dorosłego czytelnika. Teraz, po czternastu latach na rynku, na koncie ma około 30 książek, z czego sześć skierowanych do dzieci. Gatunkowo w literaturze dla dorosłego czytelnika, autorka trzyma się przede wszystkim historii obyczajowych - dochodzą do tego często wątki historyczne, medyczne, a czasem i uciekające gdzieś w literaturę piękną. Nawet z kryminałem miała już do czynienia - w roku 2017 i 2018 na rynek trafiły dwa zahaczające o ten gatunek tytuły: “Ostatnia chowa klucz” i “Kości proroka”. Jej najnowsza powieść “Nóż w sercu” dołącza do tego grona, a dla mnie była pierwszym zetknięciem z kryminalną odsłoną autorki - wcześniej czytałam kilka jej książek, z czego najmocniej urzekła mnie trylogia Uczniowie Hipokratesa (recenzja klik!).
 
Czasy współczesne, maj, Warszawa. Malutki lokalny posterunek policji, w którym pracuje dosłownie garstka policjantów - poza komendantem najważniejszy jest tam komisarz Franciszek Stawicki, który w parze współpracuje z kilkanaście lat młodszą od niego aspirantką Mają Kwiatkowską. Aktualnie pracowali nad dosyć dziwną sprawą utopienia - nie było pewne czy był to po prostu wypadek, czy jednak ktoś się do tej śmierci przyczynił. Jednak nie było dane im dochodzenia doprowadzić do końca - przejęła je policja stołeczna i sprawa została do razu umorzona… Lokalnym policjantom jest ciężko się z tym pogodzić, ale cóż - muszą się zająć kolejnymi zgłoszeniami. Wygląda na to, że teraz sporo ich uwagi poświęci sprawa dilera narkotyków, który został zabity nożem wbitym prosto w serce. Podejrzany już jest - to zatrzymany na miejscu chirurg, który przyszedł do dilera z torbą gotówki, a po przyjeździe policji był cały we krwi. Tłumaczy, że to przez próby reanimacji, jednak nie wygląda to dla niego najlepiej… Czy faktycznie to on zabił? Czy Sawicki i Kwiatkowska będą w stanie doprowadzić tę sprawę do końca? I co z utopioną kobietą, która przecież też zasługuje na sprawiedliwość?
 
Książka podzielona jest na nienumerowane naprzemienne rozdziały zatytułowane: Wiktor i Śledztwo. Wiktor to zatrzymany lekarz, a my w tych fragmentach poznajemy historię jego życia - jego samego i jego córki, przez którą uwikłał się w sprawę z dilerem. Rozdziały zatytułowane Śledztwo to zdecydowana większość tej powieści, oczywiście każdy z nich nie jest pisany jednym ciągiem, a podzielony na zgrabne scenki. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego z perspektywy trójki głównych bohaterów, narrator nie skupia się na ich emocjach, a tym, co widoczne na zewnątrz. Styl powieści jest bardzo codzienny, potoczny, pojawiają się przekleństwa i wulgaryzmy. Czuć, że autorka w tej powieści postawiła na prostotę języka.
 
Cała trójka głównych bohaterów to postacie po trudnych przejściach. Maja jest z nich najmłodsza i ewidentnie w roli policjantki jeszcze nie czuje się pewnie - ma małe doświadczenie, choć okazuje to tylko, gdy nie widzi tego nikt, poza Sawickim. Ma jednak też coś, czego inni nie mają - dwa lata studiowała medycynę, później również śpiew operowy - jest to ważne, gdyż sama opera w tej powieści w tle się również przewija. Jej wiedza uzupełnia wiedzę Sawickiego, który w tematach dotyczących zdrowia jest absolutnym laikiem. O nim wiemy, że ćwiczył boks i był już żonaty, teraz jednak nie jest z nikim związany na stałe. Zawodowo jest doświadczony, choć zdarza mu się działać impulsywnie. On, jak i Wiktor odpowiadają też przede wszystkim za dosyć częste wątki erotyczne.
Kreacja lekarza budzi największe wątpliwości, jego historia może być odczytywana dwojako - czy to morderca, czy ofiara?
 
Główny nacisk całej powieści położony jest na oddanie realności życia bohaterów i pracy w policji. W powieściach czy filmach kryminalnych najczęściej jest tak, że bohaterów zaprząta jedna sprawa i to jej w pełni się poświęcają. Tutaj jest inaczej - mamy morderstwo dilera, mamy sprawę utopionej kobiety. W tle przewija się gdzieś sprawa oszusta matrymonialnego oraz przemocy domowej, co jest wątkiem chyba najlepiej zarysowanym ze wszystkich, jakie przez powieść się przewijają. Autorka dobrze obrazuje jak nieraz partnerki przemocowców są od nich uzależnione, nie potrafią skorzystać z pomocy otoczenia, nawet gdy te praktycznie je o to prosi. Wszystkie cztery sprawy się ze sobą przenikają, a pomiędzy nimi opisywane są jeszcze wątki prywatne, więc tak naprawdę tempo akcji jest bardzo spokojne, bliżej mu do niespiesznej powieści obyczajowej.
“Przeważnie ludzie znają nasz świat z filmów. Zauważ, że jeśli jakiś serial rozgrywa się w naszym środowisku, to śledztwo prowadzi sędzia i jego pomocnik, a jeśli bohaterem jest policjant, to ciężko uświadczyć na planie prokuratora. Natomiast jeśli rzecz dzieje się w laboratorium, wszystko od początku do końca robią analitycy i technicy, ewentualnie pomaga im lekarz sądowy.”
Sama intryga kryminalna, ta, jak wydaje się główna, dotycząca morderstwa dilera, też zawiera w sobie wątki ciekawe - poza samą historią Wiktora, jest też obraz rodziców zamordowanego, którzy do samego końca myśleli, że mają z synem dobry kontakt, a tak naprawdę nie wiedzieli o nim nic. Ten wątek zamyka się w sumie w dwóch, może trzech scenach, ale emocjonalnie jest znaczący.
 
Na pewno powinnam też jeszcze wspomnieć o wątku medycznym. Jest dosyć prosty, zamyka się w sumie w kilku dywagacjach Mai, gdyż samo morderstwo nie jest skomplikowane - to po prostu dźgnięcie w serce i wyciągnięcie noża, śmierć dosyć oczywista. W książce nie ma żadnych zawiłych terminów czy zagwozdek medycznych, jest tylko zdziwienie reakcją lekarza na miejscu zbrodni.
 
Przyznam, że osobiście mam problem z oceną tej książki, nie wpisała się ona w mój gust literacki. Nie ma w niej w ogóle psychologii postaci, a przez to ich mocno emocjonalne zachowania, ich wzajemne relacje i często zmieniające się nastroje są trudne do wytłumaczenia. To wiąże się z tym, że nie byłam w stanie poczuć czegoś do tych bohaterów, a więc tak naprawdę całą tę historię czytałam bez większych emocji. Ponadto nie jestem fanką scen erotycznych, a tutaj jednak jest ich dosyć sporo, ogólnie nacisk na fizyczność postaci jest bardzo duży. Mamy więc fizyczność zamiast psychologii, a to niestety nie jest mój rodzaj literatury, nie tego w niej szukam.
 
Podsumowując, “Nóż w sercu” to początek serii z Mają Kwiatkowską i Franciszkiem Sawickim, w którym spokojnie prowadzona opowieść jest rozgrywana na kilku polach, w kilku różnych zagadnieniach. Oddaje to realność pracy policjantów, a równocześnie daje możliwość poruszenia kilku istotnych tematów naraz. Autorka buduje niepewność czytelnika poprzez odkrywanie historii potencjalnego sprawcy po kawałku i równocześnie budując ją tak, by można było ją odczytać na dwa sposoby. Na pewno jest to książka dla czytelników, którzy nie wymagają od postaci pogłębionych rysów psychologicznych oraz nie mają nic przeciwko wątkom erotycznym.
 
Moja ocena: 6/10
 
Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Zwierciadło.

Dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz