lipca 03, 2019

"Zemsta kobiet" Marcin Pilis


Tytuł: Zemsta kobiet
Data premiery: 15.05.2019
Wydawnictwo: Lira
Liczba stron: 480

„Zemsta kobiet” to czwarta wydana powieść Marcina Pilisa. Podkreślam wydana, bo jako nastolatek (młody nastolatek, bo w wieku 11 lat!) napisał swoją pierwszą powieść korsarską, która...no cóż, nie została jeszcze wydana😊 Dziennikarz, krzewiciel kultury, jego powieści cechuje zawarty w nich realizm stosunków międzyludzkich. Jak sam przyznaje, nie znosi przedstawiania kwestii błahych jako tych najwyższej wagi. Fascynuje go astronomia i kosmologia, lubi grać na gitarze i ostatnio polubił seriale. „Zemstę kobiet” uważa za najbardziej poruszającą powieść w swoim dorobku.

Akcja powieści zaczyna się mocnym akcentem. Paula, 12letnia dziewczyna, żyjąca w zastępczej, dosyć patologicznej rodzinie, zostaje sprzedana przez „nie tatę” pewnemu zamożnemu „biznesmenowi”, zajmującemu się handlem ludźmi i prostytuowaniem kobiet. Szybko okazuje się, że biologiczna matka dziewczyny, Klaudyna, w tym czasie dostaje list od kogoś tytułującego się „dziadek” razem ze zdjęciem Pauli, co motywuje ją do powrotu do Polski i próby odszukania dziewczyny. Dla kobiety jest to równoznaczne z odgrzebaniem przeszłości i ostatecznym rozrachunkiem z zamierzchłymi wydarzeniami. W sprawę wplątana jest także zastępcza matka Pauli, która od samego początku wiedziała, że zamiary jej męża to prawdę bardzo zły pomysł....

Kompozycyjnie książka podzielona jest na 12 rozdziałów. Każdy z nich opatrzony jest tytułem wskazującym na bohatera, na którym będzie skupiać się akcja rozdziału. Rozdziały z kolei podzielone są na podrozdziały, które sugerują na czym będzie skupiać się historia w nich opisana. Narracja głównie prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego, jedynie kiedy skupia się na postaci Pauli, to zmienia się na pierwszoosobową. Jak łatwo się domyśleć, akcja skupia się na kobietach, i od razu muszę zaznaczyć, że opis uczuć i emocji postaci jest mistrzowski. Wygląda na to, że Marcin Pilis rozumie kobiety na poziomie Janusza Leona Wiśniewskiego (który według mnie rozumie kobiety jak nikt inny!), tylko że na poziomie bardziej mrocznych, traumatycznych przeżyć. Styl pisarza jest dosyć oryginalny, dużo w nim filozoficznych przemyśleń. Są ciekawe, mocne, ale chwilami na tyle zagmatwane, że ciężko zrozumieć je gdy jest się ciut zmęczonym.

Główną bohaterką powieści jest Klaudyna. Kobieta na stałe mieszkająca w Egipcie, gdzie zajmuje się turystyką. Z Polski wyjechała dawno temu, całe życie wychowywała ją tylko matka, która jakiś czas temu zmarła na zawał. Klaudyna od razu po urodzeniu oddała swoją córkę, z biegiem historii czytelnik poznaje całą jej historię. Bohaterka jest osobą raczej samotną, skrytą, jej jedynym przyjacielem jest Hubert, przyjaciel z dzieciństwa, który za nią wskoczył by w ogień. Kobieta przeżyła w swoim życiu naprawdę wiele, część z tych przeżyć wymazała z pamięci, część ciągle przeżywa...

Jej biologiczną córką jest Paula. Dziewczynka od niemowlęctwa wychowywana przez jednych przybranych rodziców, dopiero kilka dni wcześniej przypadkiem dowiedziała się, że jest adoptowana. Mocno przywiązana do „nie mamy”, która nigdy nie okazywała jej większych uczuć, molestowana przez „nie ojca”, pijaka, potwora. Autor serwuje czytelnikowi naprawdę rzetelny wgląd w odczucia dziewczynki, wszystkie jej przeżycia i emocje im towarzyszące są dosadne, ciężkie i przerażające.

W powieści dużą rolę odgrywa też przybrana matka dziewczynki, która również w tle snuje swoją własną historię. Ważna dla fabuły jest i Gosia, asystentka wspomnianego „biznesmena”, kiedyś prostytutka (nie z własnego wyboru), teraz dziewczyna na posyłki.

Główną postacią męską w powieści jest wspomniany już „biznesmen”. Jest nim Karol Ciechowski, człowiek bardzo zamożny. Kilkanaście lat temu wykupił od gminy starą rosyjską bazę, którą przerobił na komplet luksusowych rezydencji. W nich stworzył „dom uciechy” dla innych bogaczy, oraz pokoje zarezerwowane tylko dla jego własnych celów. Karol jest człowiekiem starym, ale ciągle jest przywódcą. Ma jakiś ukryty cel w wykupieniu Pauli i pozostałych wydarzeniach....

Tak jak już wspomniałam, książka jest o kobietach. Każda z bohaterek przeżyła w swoim życiu coś strasznego, trochę z naiwności, trochę z nieświadomości – ot, uroki młodości. Każda z nich ciągnie za sobą tą traumę, każda walczy z demonami, próbując żyć jak najlepiej potrafi. Muszę powiedzieć, że zrozumienie autora jest naprawdę poruszające, nie sądzę, żeby kobieta mogła to opisać lepiej.

Cała książka porusza naprawdę ciężkie, mocne tematy. Prostytucja, handel ludźmi, gwałty, pedofilia i wykorzystywanie kobiet są tu na porządku dziennym. Atmosfera jest gęsta, ciężka, bolesna. Zgrywa się to wszystko z pogodą, akcja powieści toczy się późną jesienią, jest pochmurno i cały czas leje. Idealnie zgrywa się to z nastrojami bohaterek.

Powieść to także interesujące studium psychopatycznego umysłu. Interesujące i przerażające. Pod koniec powieści czytelnik dostaje dość długi monolog odsłaniający sposób myślenia takiego „człowieka”. Podejrzewam, że autor zrobił konkretny research do tematu, ale jeśli wszystko to, co zawarł w swojej powieści jest faktycznie prawdą, to chyba jeszcze raz muszę zastanowić się na prawem kary śmierci...

Wspomniałam też o przemyśleniach filozoficznych. Autor poprzez swoich bohaterów porusza wiele ciekawych tematów, jak na przykład kwestię wspomnień, samej przeszłości czy ulotności chwil. Bardzo to wszystko egzystencjalne, pada w tekście wiele ciekawych pytań, które nie zawsze mają swoje odpowiedzi.

Podsumowując, powieść jest mocną i brutalną historią o kobietach, które wiele w swoim życiu przeszły, ale mimo tego ciągle wykazują się twardością charakteru i poczuciem sprawiedliwości. Nie powiem, że książkę czytało się przyjemnie, bo tematy poruszane w niej na pewno do takich nie należą, ale cała opowieść jest mądra i poruszająca, skłania do naprawdę wielu przemyśleń. Fabuła poprowadzona jest w taki sposób, że od książki, mimo okropności, ciężko jest się oderwać. Więcej zachwytów nie będę wypisywać, powiem tylko że jest to mocna pozycja, warta uwagi, coś dla czytelnika wymagającego od lektury więcej niż tylko łatwej rozrywki.

Moja ocena: 8/10

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję wydawnictwu LiRA

Książkę można też było zdobyć na portalu czytampierwszy.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz