sierpnia 19, 2019

"Odbiorę Ci wszystko" Ruth Lillegraven


Tytuł: Odbiorę Ci wszystko
Tłumaczenie: Karolina Drozdowska
Data premiery: 24.04.2019
Wydawnictwo: Wielka Litera
Liczba stron: 366
Audiobook wydany przez Storyside, 10h 40min, czyta Andrzej Ferenc

„Odbiorę Ci wszystko” to pierwsza książka autorki Ruth Lillegraven, która ukazała się na polskim rynku wydawniczym. Pisarka, Norweżka, prócz beletrystyki jest także poetką i autorką książek dla dzieci. Od tomików poezji zaczynała swoją przygodę z pisaniem, jej debiut określany jest na 2005 rok. Otrzymała też kilka wyróżnień i nagród właśnie w tej dziedzinie pisarstwa. Podejrzewam, że „Odbiorę Ci wszystko” to jej pierwsze zetknięcie z thrillerem, ale nie znalazłam nigdzie potwierdzenia tej informacji.

Historia zawarta w książce opowiada o małżeństwie Haavarda i Clary. On jest lekarzem, prawdopodobnie pediatrą, pracuje w pobliskim szpitalu. Ona jest urzędnikiem w Ministerstwie Sprawiedliwości, gdzie przygotowuje najważniejszą dla niej ustawę dotyczącą przemocy domowej wobec dzieci. Sytuacja zaczyna się komplikować, gdy w czasie dyżuru Havaarda ktoś morduje w szpitalnej kaplicy imigranta, podejrzewanego o przemoc wobec syna, a ustawa Clary zostaje odrzucona... Na kogo padną podejrzenia dotyczące morderstwa? Kto faktycznie za tym stoi? Co stanie się z karierą Clary? Kto zadba o bezpieczeństwo dzieci dotkniętych przemocą? W powieści poważne, ciężkie tematy przeplatają się z wątkami kryminalnymi i przeszłością bohaterów, tworząc godną uwagi lekturę!

Książka kompozycyjnie podzielona jest na 5 części, 75 rozdziały i rozpoczynający prolog. Wydarzenia dzieją się na różnych planach czasowych, narracja prowadzona jest w pierwszej osobie czasu teraźniejszego, a głównymi narratorami są Clara i Havaard. Kilkukrotnie narrację przejmuje też pielęgniarz Roger oraz ojciec Clary Leif. Jak to zawsze z pierwszoosobowym narratorem bywa, prócz wydarzeń poznajemy myśli i odczucia bohaterów. Narracja skupia się na ogólnym życiu, codzienności dwójki głównych bohaterów, trochę mamy też wstawek o otoczeniu, tle zdarzeń, w książce znajdziemy też dużo wydarzeń z przeszłości, które uzasadniają aktualne wydarzenia.

Głównym bohaterem powieści jest Clara. Aktualnie żona, matka bliźniaków, a przede wszystkim pracownik Ministerstwa Sprawiedliwości. W okresie nastoletnim kobieta przeżyła wypadek samochodowy, w którym zginął jej ojczym. Clara ogólnie nie miała łatwego życia. Wychowała się z dala od miasta, w gospodarstwie ojca, blisko natury. Jej matka nie była do końca sprawna psychicznie, przez co gdy ojciec wyjechał na wojnę, by zarobić trochę pieniędzy, dziewczyna samodzielnie opiekowała się swoim młodszym bratem Larsem. Jako kobieta dorosła jest skupiona na osiągnięciu celu, którym jest wprowadzenie przygotowywanej ustawy. Raczej stroni od towarzystwa innych ludzi, jest opanowana i konkretna.

Jej mężem jest Havaard. To człowiek całkowicie inny od Clary. Jest bardzo zaangażowany w życie rodziny, pochodzi z bogatego domu, ale do wszystkiego musiał dojść sam. W swojej rodzinie jest taką trochę czarną owcą, sprzeciwił się woli rodziców i zamiast prawnikiem został lekarzem. Havaard jest mocno rozczarowany swoim małżeństwem, obydwoje z Clarą ostatnimi czasy mocno się od siebie oddalili. Problemy małżeńskie z dnia na dzień narastają, Havaard sam nie potrafi ich rozwiązać, więc po pociechę zwraca się do innej kobiety. Mężczyzna, mimo swoich błędnych decyzji, jest dobry i wyrozumiały, czuły na krzywdę innych, szczególnie dzieci. A z tym niestety często w swojej pracy się spotyka. W końcu postanawia coś z tym zrobić.

W powieści oczywiście znajdziemy szereg innych ciekawych postaci. Jest nieodgadniony pielęgniarz Roger, o którym do końca nie wiadomo co myśleć. Jest Sabija, lekarka pracująca razem z Havaardem, również imigrantka, która ciężką pracą uciekła losowi większości imigrantów. Ojciec i matka Clary to też ciekawe postacie, ale więcej o nich nie będę się rozpisywać, w końcu wszystkich bohaterów możecie poznać sami podczas lektury!

Akcja powieści nie jest szybka. Raczej składa się z przemyśleń, odczuć i wspomnień bohaterów. Nie jest to kryminał, tylko thriller, więc wszelkie motywy i działania są bardzo rzetelnie uzasadnione.

Koniecznie muszę wspomnieć o tym, że książka porusza naprawdę dużo ciężkich tematów. Po pierwsze wspomniana już przemoc domowa wobec dzieci, z którą ciągle się spotykamy, przeciwko której ciągle robi się za mało. Istotną kwestią jest też los imigrantów – w Skandynawii jest ich naprawdę sporo, tworzą własne enklawy, przez co raczej nie asymilują się z rodowitymi mieszkańcami kraju. Dzięki obserwacji codzienności Clary czytelnik może też zapoznać się z tym, jak wygląda polityka kraju od podszewki. Biurokracja, motywy, korzyści, bardzo uniwersalne sposoby działania polityki, mimo iż przedstawione na przykładzie jednego kraju. Wychodzi na to, że nawet w tak ułożonych krajach skandynawskich polityka wygląda bardzo podobnie jak u nas.

Przez powieść oczywiście przeplatają się także cudowne klimaty skandynawskie. Są cieszące oko, ale i groźne, głębokie fiordy, jest zieleń, góry, wąskie ścieżki, rzeki i ogólnie dużo natury. Muszę też przyznać, że słuchałam książki w odpowiednim momencie – na początku historii jeden z bohaterów wspomina, że nad kraj naciągnęła afrykańska fala upałów – to dokładnie tak jak w nas pod koniec czerwca.

Ogólnie książka mi się podobała. Słuchałam jej z dużym zainteresowaniem, muszę przyznać, że mocno mnie wciągnęła. Prócz klasycznych elementów thrillera książka daje czytelnikowi dużo więcej, porusza istotne, ważne, ale i ciężkie tematy. Nie jeden raz podczas słuchania byłam wzruszona czy poruszona. Bardzo lubię też retrospekcje, historie z przeszłości, czego w tej książce na pewno nie zabrakło. Nie do końca wiem jak podejść do zakończenia, ale na pewno nie jest ono schematyczne. Chyba jest takie jak życie, niejednoznaczne i zastanawiające.

Moja ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz