lutego 08, 2020

"Nikomu nie powiem" Catherine McKenzie


Autor: Catherine McKenzie
Tytuł: Nikomu nie powiem
Tłumaczenie: Klaudia Wyrwińska
Data premiery: 08.01.2020
Wydawnictwo: Niezwykłe
Liczba stron: 354

Catherine McKenzie to kanadyjska bestsellerowa pisarka thrillerów psychologicznych. Na swoim koncie ma już 9 powieści, z czego tylko dwie ukazały się w Polsce. Latem na rynku amerykańskim ma się ukazać kolejna książka autorki, a „Nikomu nie powiem” prawdopodobnie zostanie zekranizowane na mały ekran. Książka została też nominowana do kilku nagród literackich.

Historia opisana w powieści skupia się na terenie posiadłości Camp Macaw, gdzie każdego lata organizowane są obozy dla dzieci. Teren należy do rodziny McAllister, położony jest niedaleko granicy amerykańsko-kanadyjskiej. Lasy, jezioro, mała wyspa pośrodku, stajnie, pomieszczenia przeznaczone na różne artystyczne warsztaty, to wszystko składa się na sielski obraz posiadłości. Piątka rodzeństwa McAllesterów przyjeżdża we wrześniu na weekend, sezon turystyczny się już skończył. Niedawno zginęli w wypadku ich rodzice, którzy byli właścicielami tego miejsca. Teraz rodzeństwo ma postanowić co zrobić dalej z tym terenem. Szkopuł w tym, że w testamencie ojciec nawiązał do tragedii, która wydarzyła się w tym miejscu dwadzieścia lat temu. Ofiarą padła młoda dziewczyna, Amanda, przyjaciółka jednej z córek McAllisterów. Nigdy nie uzyskali odpowiedzi co wtedy się stało. Teraz od rozwiązania tej zagadki zależy przyszłość całego Camp Macaw. Rodzeństwo ma 3 dni na odkrycie prawdy... Kto z nich jest winny?

Książka podzielona jest na wydarzenia z trzech dni: piątek, sobota i niedziela. Poprzedza je prolog dziejący się 20 lat wcześniej, kończy epilog rok później. Główna akcja podzielona jest na 47 krótkich rozdziałów – każdy z nich jest tytułowany i przypisany do konkretnego bohatera. Narracja powieści jest trzecioosobowa czasu przeszłego, wyjątek stanowią rozdziały poświęcone Amandzie, które przedstawione są w pierwszej osobie czasu przeszłego. Narratorów mamy siedmiu: rodzeństwo, Amanda i Sean, pracownik obozu, który również po części został uwzględniony w testamencie. Styl powieści jest lekki, książkę czyta się bardzo przyjemnie.

Akcja powieści toczy się w ciągu trzech dni na terenie zamkniętej posiadłości. Skupia się na odnalezieniu sprawcy, opiera głównie na dedukcji. Rozdziały są tytułowane. Wszystko to nasuwa skojarzenia z kryminałami Agathy Christie i myślę, że jest to takie oczko puszczone prze autorkę do czytelnika. Oczywiście na tym podobieństwa się kończą, ale jest to miłe nawiązanie.

Ogólnie akcja, mimo że nie jest dynamiczna, jest intrygująca i wciągająca. Czytelnik razem z bohaterami uzupełnia tabelkę, zapisując kto gdzie był w feralną noc dwadzieścia lat temu. Poprzez zabieg podziału rozdziałów na bohaterów czytelnik może trochę poznać każdego z nich, dowiedzieć się co każdy z nich myśli. Każdy tutaj skrywa tajemnice, każdy w którymś momencie swojego życia obiecał ‘nikomu nie powiem’. Przyjemnie jest z rozdziału na rozdział odkrywać nowe karty i próbować rozwiązać samodzielnie zagadkę.

Każdy bohater powieści jest na swój sposób ciekawy, każdy walczy ze swoimi problemami. Mamy tu cztery siostry, w tym dwie bliźniaczki, o całkowicie odmiennych charakterach. Dwa starsze siostry oraz jednego brata Ryana, który od zawsze był uważany trochę za czarną owcę. Ryan również teraz ma kłopoty, które ma nadzieję przez weekend rozwiązać, niestety problemy z gniewem mu tego nie ułatwiają. Czytając miałam wrażenie, że mimo przyjemnego dzieciństwa na łonie natury, każdy z bohaterów nosi w sobie jakąś traumę, uraz, który nie pozwala im normalnie funkcjonować.

Pomiędzy rozdziałami dziejącymi się współcześnie, dostajemy też wgląd we wspomnienia Amandy z tamtej feralnej nocy. Fajnym pomysłem było też to, że dopiero gdzieś tak w połowie książki, a może jeszcze dalej, dowiadujemy się co kryje się pod słowem ‘tragedia’ i co się stało z Amandą. Obserwujemy rodzeństwo, jednak tak do końca przez większą część lektury nie wiadomo co mają na myśli, o czym mówią, o co im chodzi.

Ogólnie jestem zadowolona. Książkę czytało się lekko i przyjemnie. To wciągający thriller, który wzbudza przyjemny dreszczyk ciekawości. Rozwiązanie zagadki jest oczywiście zaskakujące, chociaż sam finał historii wydawał mi się trochę przesadzony. To jednak jedyna moja uwaga do lektury, reszta całkowicie mnie zadowoliła. Mam nadzieję, że szybko na polskim rynku ukażą się kolejne książki autorki!

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz