Autor: Przemysław Piotrowski
Tytuł: Piętno
Cykl: komisarz
Igor Brudny, tom 1
Data premiery: 06.05.2020
Wydawnictwo: Czarna
Owca
Liczba stron: 464
Gatunek: kryminał
Przemysław Piotrowski na polskim rynku książki pojawił się w
roku 2015 z thrillerem „Kod Himlera”, jednak dopiero 5 lat później, kiedy to przeniósł
się do Wydawnictwa Czarna Owca, usłyszał o nim cały polski czytelniczy świat.
To „Piętno” rozpętało ten szum i rozgłos, co jest tym mocniej znaczące, że
stało się to w czasie pandemii, czyli wtedy, gdy wszystkie działania promocyjne
były mocno utrudnione. Piotrowski jednak zdołał napisać coś, co odciągnęło
myśli czytelników od trudnej codzienności, a cała trylogia jest teraz uznawana
za jedną z najlepszą polskich serii kryminalnych. Choć na ten moment mowa
raczej o tetralogii, gdyż pod koniec zeszłego roku swoją premierę miała część
czwarta.
Ja jednak swoją znajomość z książkami autora zaczęłam inaczej,
od „Krwi z krwi” (recenzja – klik!), później była „Matnia” (recenzja – klik!),
i dopiero teraz, na niecałe dwa miesiące przed premierą kolejnej książki
autora, wzięłam się za nadrabianie jego najgłośniejszych tytułów. Nie wiem czy
to kolejność lektur, czy może czasy, w których znowu ciężko skupić się na
lekturze, jednak nie jestem aż tak oczarowana pierwszym tomem jak większość
głosów, które do mnie dochodziły. Nie oznacza to jednak, że książka jest zła –
nie, to całkiem dobry kryminał.
Fabuła „Piętna” rozpoczyna się od dwóch brutalnych
morderstw, które popełniono w Zielonej Górze. Tamtejsze bachusiki (figurki
zdobiące miasto, jak krasnale we Wrocławiu) zostały ‘ozdobione’ fragmentami
wyciętymi z ofiar, reszta ciał jest nadal poszukiwana… Sprawą zajmuje się
weteran policyjny, inspektor Romuald Czarnecki, a podejrzanym jest zaginiony
sprzed kilku dni doktor Filip Trochan, który został nagrany na kamerze
monitoringu. Wieść o śledztwie dochodzi do Warszawy, gdzie pracuje Igor Brudny.
Jego przyjaciółka, policjantka Julia informuje go, że człowiek bliźniaczo do
niego podobny jest podejrzany o brutalne morderstwa, a jako że nadal jest
poszukiwany, Igor może mieć w nadchodzących dniach we względu na swój wygląd
problemy… Zielona Góra to miejsce dzieciństwa komisarza, więc ten na wieść o
tym od razu zjawia się na miejscu. Czy Igor zdoła pomóc w tak trudnym śledztwie?
A może jego cel jest inny? Czy można mu ufać? I czy policja zdoła powstrzymać
mordercę przed popełnieniem kolejnego morderstwa?
Książka składa się z prologu i 59 rozdziałów. Narracja
prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego, narrator jest wszechwiedzący
– zna historię jeszcze przed jej opowiedzeniem, co czasami zaznacza w tekście.
Podąża przede wszystkim za Brudnym i Czarneckim, jednak od czasu do czasu poświęca
też chwilę postaciom pobocznym. Książka przede wszystkim skupia się na samej
historii, odczucia bohaterów oczywiście też są opisywane, jednak nie dominują
nad fabułą, są dodatkiem. Styl powieści jest prosty, dialogów jest dużo.
Książkę czyta się dobrze i szybko, choć w kilku momentach zauważyłam zbędne
powtórzenia mało znaczących informacji.
W „Piętnie” znajdziemy bohaterów ścierających się na kilku
frontach. Jest Igor konta Czarnecki – ten pierwszy za wszelką cenę próbuje coś
utrzymać w tajemnicy, ten drugi wie, że kluczowe jest, by ją odkryć. Jest też
Igor kontra zaginiony Filip – bliźniak czy sobowtór? Mężczyźni dzielą wygląd, a
mimo to wydają się stać po przeciwnych stronach barykady. A może to tylko gra?
Jest jeszcze trzecia możliwa para – Igor kontra morderca, gdyż od samego
początku wiadomo, że z jakiego powodu morderca chciał przyciągnąć uwagę policji
na Igora. Dlaczego? Co Igor ma wspólnego z morderstwami? Jest jeszcze też
jedna, dosyć popularna w kryminałach para, czyli Igor konta Oksana, kobieta,
która pokochała Igora i która z całego serca pragnie z nim być, jednak mężczyzna
przede wszystkim poświęca się pracy, nie dopuszcza do siebie nikogo innego. Jak
widać, cały świat „Piętna” kręci się wokół Igora, co nie jest tutaj minusem,
gdyż autorowi udało się zbudować ciekawą, zajmującą postać z mroczną
przeszłością, o której nie chce mówić, a która wydaje się kluczem do całej
zagadki.
Interesujące w powieści są również tematy, w jakie wplata
się intryga kryminalna. Mamy tu przede wszystkim pojęcie rodziny, rodzeństwa i
dzieciństwa, a również i te bardziej zwyrodniałe, o których mówić trudniej, jak
przemoc w stosunku do dzieci i wykorzystywanie seksualne, a także pedofilia w
Kościele. Żaden z tych tematów nie jest nowy w tym gatunku, jednak ubrane są
sprawnie i nie przyćmiewają samej fabuły powieści.
Intryga kryminalna zbudowana jest na szkielecie rasowego
kryminału. Zagadka jest intrygująca, choć niespecjalnie trudna, ale samo śledzenie
tropów, jakimi podąża policja i Brudny, są na tyle zajmujące, że domyślenie się
rozwiązania nie odbiera przyjemności z lektury. Finał jest szybki,
spektakularny, powiedziałabym, że wręcz filmowy.
Muszę jednak przyznać, że jak dla mnie książka momentami
była za brutalna. Dokładne opisy ofiar, sposób zabijania mordercy były wręcz
obrzydliwe, makabryczne, co trochę wydaje mi się nie całkiem uzasadnione. To
takie trochę epatowanie makabrą, turpizm, które może i faktycznie spełnia swój
cel, gdyż mocno szokuje, jednak ja wolałabym być zszokowana dobrym rysem
psychologicznym mordercy czy przenikliwością śledczych, a nie makabrycznym
opisem zwłok.
Podsumowując, „Piętno” to całkiem sprawnie napisany kryminał,
jednak nie umiem się w nim dopatrzeć tego, co wywołało u innych czytelników
takie zachwyty. Może sama czytam za dużo powieści tego gatunku, bo żaden z
tematów się pojawiających nie był dla mnie zaskoczeniem – to wszystko już
gdzieś było. Może książkę inaczej odebrałabym dwa lata temu, choć wydaje mi się,
że te tematy pojawiały się też już wcześniej. Może wpływ na mój odbiór lektury
miało też to, że ja po prostu nie lubię epatowania brutalnością, której aż
takich ilości się tutaj nie spodziewałam. Nie wiem, książkę oceniam jednak
zgodnie z odczuciami jako dobry, poprawny kryminał i zobaczę co przyniesie mi
tom drugi. Może zachwyt przyjdzie przy tym tytule?
Moja ocena: 7/10
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu
Czarna Owca!
Książka dostępna jest też w abonamencie
Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz