sierpnia 29, 2023

"The Night Shift" Alex Finlay

Autor: Alex Finlay
Tytuł: The Night Shift
Cykl: agentka FBI Sarah Keller, tom 2
Tłumaczenie: Tomasz Wyżyński
Data premiery: 31.05.2023
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 352
Gatunek: thriller / kryminał
 
Alex Finlay to autor powieści kryminalnych, pseudonim literacki, pod którym kryje się amerykański prawnik. Debiutował w roku 2021 książką „W otchłani strachu”, która na polskim rynku ukazała się rok później. Teraz, wraaz z nią, na swoim koncie na trzy powieści: „The Night Shift”, które z debiutem łączy postać agentki FBI Sarah Keller oraz powieść najnowsza osobna „What have we done” (w tłumacz. „Co my zrobiliśmy”). Jego książki zdobywają popularność światową, tłumaczone na 19 języków, prawa do ekranizacji każdej z nich zostały sprzedane, a debiutem ma zająć się znana duża platforma streamingowa. Wygląda więc na to, że i ja tę lekturę będę musiała nadrobić, szczególnie, że „The Night Shift” bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło! Dlaczego? Zaraz wytłumaczę 😊
 
Początek historii sięga roku 1999, dokładnie nocy sylwestrowej, w czasie której doszło do tragedii. Tuż po 22:00, po zamknięciu wypożyczalni kaset wideo, ktoś napadł na kończącą zmianę obsługę – cztery młodziutkie dziewczyny. Trzy z nich brutalnie morduje, jedna z niewiadomych przyczyn uszła z życiem. I to właśnie ona, Ella, 15 lat później, jest pierwszą osobą, do której dzwoni dyrektor jej dawnej szkoły – morderca zaatakował ponownie, ponownie tylko jedna dziewczyna uszła z życiem. Ella, jako terapeutka specjalizująca się w traumach, nie waha się ani chwili – kieruje się do szpitala, by pomówić z Jesse, która do tej pory odmawia rozmowy z funkcjonariuszami. Czy widziała sprawcę? Czy podejrzany sprzed 15 lat naprawdę wrócił? I dlaczego miałby zabić ponownie, przecież motyw brodni sprzed 15 lat został określony jako mocno prywatny... Agentka FBI Sarah Keller, mimo zaawansowanej ciąży, jest zdeterminowana, by tę sprawę rozwiązać.
 
Książka rozpisana jest na prolog, trzy dni śledztwa (trzy części) i epilog. Prolog toczy się w feralną noc w 1999 roku, epilog rok po wydarzeniach z trzonu powieści. Środek składa się w sumie z 71 rozdziałów pisanych z perspektywy kilkorga postaci: Elli, Keller i Chrisa, prawnika z urzędu. Rozdziały są krótkie, a od czasu do czasu pojawia się pomiędzy nimi transkrypcja pewnego profilu z youtube’a. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu teraźniejszego z perspektywy opisywanej postaci, bardzo dobrze oddaje to, co na zewnątrz, ale i równie doskonale to, co dzieje się w głowie bohatera. Styl jest płynny, przyjemny, skupiony na postaci, które swoje myśli wewnętrzne wyrażają tak, jakby prowadziły rozmowy z samym sobą. Czas teraźniejszy narracji dodaje dynamizmu, czytelnik z jakiegoś powodu czuje, że musi zachować nieustanną czujność, a dialogi prowadzone są z pazurem, szczególnie gdy do głosu dochodzi Keller wymieniająca się uwagami z mężem bądź kolegami z zespołu.
 
Na wstępie wspomniałam, że książka mnie zaskoczyła. Już wyjaśniam – okładka, opis i rekomendacja od Lee Child zasugerowały mi, że będzie to lektura mocno skupiona na akcji, z wyraźnym wątkiem sensacyjnym. Okazało się, że moje założenia były błędne, bo tym, co liczy się tu najmocniej, są postacie, ich skomplikowane kreacje psychologiczne oraz oczywiście doskonale rozpisana zagadka kryminalna. Czy mój ulubiony rodzaj powieści kryminalnej!
 
Agentka Keller to bohaterka bardzo pozytywna, sympatyczna, mocno skupiona na swojej pracy, mimo tego że właśnie jest w końcówce ciąży bliźniaczej. Nie szkodzi jej to jednak by walczyć o sprawiedliwość, bronić słabszych i dociekać prawdy. Zdarza jej się działać impulsywnie, jednak robi to w imię wyższego dobra. Poznajemy ją nie tylko w pracy, ale i jej życiu prywatnym, obserwujemy jej relacje z mężem, ich przygotowywanie się do podjęcia roli rodziców. To urocza para, która nadaje książce lekkości!
A ta jest jej bardzo potrzebna, bo dwie kolejne postacie są dużo bardziej skomplikowane. Ella, dziewczyna, która przeżyła masakrę, teraz pomaga innym, jednak sama ewidentnie nadal ze swoimi demonami się nie uporała – bombarduje swoje życie, tak jakby uważała, że nie zasługuje na szczęście.
Chris z kolei to postać najbardziej tajemnicza – długo nie wiadomo w jaki sposób łączy się on z zagadką nocnych morderstw...
 
Intryga kryminalna poprowadzona jest doskonale – toczy się tempem umiarkowanym, skupionym na dedukcji i szukaniu dowodów. Historia kilka razy konkretnie zaskakuje, a jednak zwodzi czytelnika do samego końca. Ta końcówka to może jedyny aspekt do jakiego mogłabym się przyczepić – robi się trochę szablonowo, amerykańsko, sensacyjnie, jednak i tu nie ulegamy przesadzie, a emocje są utrzymane na wysokim poziomie.
 
Książka porusza bardzo ciekawe zagadnienia dotyczące poczucia winy, samotności, porzucenia, wyobcowania, traumy, która zmienia człowieka nie do poznania. Dawne krzywdy, mimo prób ruszenia naprzód, kiedy nie wyjaśnione, cały czas bolą, a brak rozwiązania, niemożność zamknięcia tematu, etapu życia sprawiają, że wszystko inne przestaje się liczyć, a życie ulega zawieszeniu. Oczywiście nie jest to książka, w której jest dużo miejsca na rozważania, to poprzez wydarzenia czytelnik zaczyna zastanawiać się na postepowaniem postaci i tego, skąd ono wynika.
 
Podsumowując, „The Night Shift’ okazała się powieścią kryminalną jak najbardziej w moim stylu – skupioną na zagadnieniach psychologicznych i postaciach, z zagadką kryminalną opartą na wieloletniej tajemnicy. Podział na kilka postaci, krótkie rozdziały i narracja w czasie teraźniejszym nadały lekturze poczucia dynamizmu, kolejne tropy odkrywane były w tak odpowiednich momentach, że moja ciekawość utrzymana była cały czas na wysokim poziomie. Naprawdę dobrze się przy tej książce bawiłam i jedyne czego żałuję, to tego, że po „W otchłani strachu” nie sięgnęłam od razu po premierze – teraz będzie mi ciężko znaleźć na lekturę czas, a to może być równie dobra książka co „The Night Shift”!
 
Moja ocena: 8/10
 
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Czarna Owca.


Dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz