marca 30, 2021

"Powiem tylko raz" Lisa Gardner

 

Autor: Lisa Gardner
Tytuł: Powiem tylko raz
Cykl: detektyw D.D. Warren, tom 10
Tłumaczenie: Lech Z. Żołędziowski
Data premiery: 14.10.2020
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 448
Gatunek: thriller / kryminał
 
Lisa Gardner to amerykańska pisarka w gatunku thriller / kryminał, której nazwisko jest znane chyba na całym świecie. Debiutowała w 1998 roku pierwszym tomem cyklu o profilerce FBI Quincy. Ta książka przyniosła jej taki sukces, że od tego momentu poświęciła się już tylko pisaniu. Teraz na swoim koncie ma już trzy cykle kryminalne, z których dwa liczą już w sumie dwadzieścia tomów oraz kilka osobnych tytułów. Osobnym jej dorobkiem są też książki w gatunku romans, które pisze pod pseudonimem Alicia Scott.
W Polsce kryminały Gardner od roku 2000 ukazywały się pod skrzydłami Wydawnictwa Amber, później przejęła je Sonia Draga, a teraz przeszły do Wydawnictwa Albatros i właśnie dzięki temu w końcu miałam okazję samodzielnie zapoznać się z piórem tej popularnej autorki.
„Powiem tylko raz” to dziesiąty tom serii o detektyw D.D. Warren, jednak bez problemu da się ją czytać bez znajomości całej serii.
 
Historia rozpoczyna się od Evie, która wraca pewnego wieczoru wraca do domu i zastaje w gabinecie zastrzelonego męża. Zamiast jednak dzwonić na policję, kobieta łapie do rąk jego pistolet i wymierza serię pocisków do jego laptopa. Na miejscu szybko zjawia się policja i zabiera kobietę na komisariat podejrzewając, że to ona odpowiedzialna jest za morderstwo. Tam zjawia się detektyw D.D. Warren i szybko orientuje się, że już tę kobietę zna – szesnaście lat temu Evie przyznała się do zastrzelenia swojego własnego ojca, sprawę jednak uznano za wypadek przy czyszczeniu broni. Teraz jednak D.D. zaczyna się zastanawiać czy sprawa faktycznie została rozwiązana poprawnie. W końcu jakiego trzeba by mieć pecha, żeby zarówno ojciec jak i mąż przypadkiem zginęli od postrzału z broni? A może rozwiązanie jest prostsze – może Evie za pomocą strzelby radzi sobie z problemami?
Sprawa jednak jest jeszcze trudniejsza niż się wydaje – Flora, informatorka D.D., była ofiara porwania i wykorzystywania seksualnego, po zobaczeniu zdjęcia ofiary w telewizji zastyga – rozpoznała go, ten mężczyzna znał się z jej porywaczem. Czy wiedział jakich Jacob dopuszczał się zbrodni? Chyba musiał… Dlaczego więc zginął? Czy naprawdę zabiła go żona? I dlaczego przy okazji zastrzeliła laptopa? W rozwiązaniu tej sprawy D.D. pomoże znana z osobnej serii profilerka FBI Quincy.
 
Książka składa się z 42 rozdziałów rozdzielonych na Evie, D.D. i Florę. Narracja prowadzana jest przez te trzy bohaterki, Evie i Flora wypowiadają się w pierwszej osobie czasu teraźniejszego, D.D. w trzeciej osobie czasu przeszłego. Styl powieści skupia się zarówno na wydarzeniach, jak i na samych bohaterkach, sporo się dzieje i dużo jest dialogów. Flora powraca też wspomnieniami do wydarzeń sprzed lat, kiedy to Jacob ją więził i wykorzystywał, a Evie od czasu do czasu też opowiada nam o swojej przeszłości, głównie o związku z mężem Conradem, jak i jej relacjach z matką, z którą po jego śmierci męża mieszka.
 
Bohaterki powieści są przedstawione bardzo uważnie, bardzo szczegółowo. Flora i Evie są tu dosyć tragicznymi postaciami, choć oczywiście to Flora przeszła przez nieporównywalne do niczego piekło. Teraz jest inną osobą niż była przed porwaniem, nie potrafi dogadać się z matką, żyje sama, a cały wolny czas poświęca na pomoc innym poszkodowanym oraz D.D. jako jej tajna informatorka. W momencie kiedy widzi zdjęcie Conrada w telewizji jej cały świat powraca do traumatycznych wydarzeń, Flora jest jednak twarda – zrobi wszystko, by odkryć czy i Conrad nie jest powiązany z przestępstwami jakich dopuszczał się Jacob. To dobrze oddana postać.
Evie z kolei jest najbardziej tajemniczą z bohaterek, nie znamy jej przeszłości, długo nie wiem co tak naprawdę stało się przed szesnastu laty. Wiemy, że jej związek z mężem ostatnio nie należał do udanych, praktycznie z Conradem się mijali bez słowa, choć właśnie spodziewają się dziecka. Mimo wszystko jednak Evie twierdzi, że Conrad nie był złym człowiekiem – czy to jej kolejna maska? A może tak naprawdę nie znała człowieka z którym żyła? A może jednak ma rację i to wszystko jest tylko dziwnym zbiegiem okoliczności?
Trzecią bohaterką jest detektyw D.D., która w końcu rusza w teren, po długim okresie siedzenia za biurkiem. Jest zdeterminowana, by dojść do sedna sprawy, jednak nie zapomina też o swoim życiu prywatnym – ma męża, małe dziecko i nowego psiaka, którzy są teraz jej całym światem, przez co rzeczy, które kiedyś nie miały znaczenia, teraz są dla niej naprawdę ważne.
 
Intryga kryminalna jest skomplikowana i wielowarstwowa. W książce dużo się dzieje, co chwilę pojawiają się jakieś nowe informacje, nowi ludzie do przesłuchania, a i jest też trochę pościgów 😊 Książka ciekawi, tajemnice Evie i jej męża fascynują, a wspomnienia Flory budzą wręcz przerażenie. Nie można więc książce odmówić dostarczaniu czytelnikowi wielu emocji.
 
Warto też wspomnieć o kilku tematach, jakie w książce są poruszane. Na pewno dużo miejsca poświęcone jest tu na rozważanie czy ważniejsza jest prawda czy to, jak postrzegają nas, jak myślą o nas inni? Czy dobre imię rodziny trzeba bronić za wszelką cenę? Przy okazji tematu Jacoba dostajemy też trochę ciekawych uwag na temat postępu techniki, darkneta i sposobu działania seryjnych zbrodniarzy.
 
Ogólnie książka mnie zaciekawiła, czytało się ją dobrze. Evie mnie zaintrygowała, a odwaga Flory wzbudziła mój podziw. W książce nie ma czasu na nudę, cały czas coś się dzieje, poruszanych jest sporo różnych tematów. Sama nie wiem czy książkę skategoryzować jako thriller czy kryminał – w końcu jest i solidne śledztwo i dużo tajemnic oraz napięcia związanych z przeszłością Evie, więc książka dobrze wpisuje się w obydwie kategorie. Jestem z lektury zadowolona, dobrze się przy niej bawiłam.
 
Moja ocena: 7/10
 
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Albatros!

Książka dostępna jest też w abonamencie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz