maja 01, 2021

"Blef" S.K. Barnett

 

Autor: S.K. Barnett
Tytuł: Blef
Tłumaczenie: Łukasz Praski
Data premiery: 13.04.2021
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 352
Gatunek: thriller psychologiczny
 
„Blef” to pierwsza książka jak została wydana pod nazwiskiem S.K. Barnett. Jest to pseudonim literacki autora bestsellerów „New York Times”, którego poprzednia powieść została zekranizowana. Nic więcej o autorze nie wiadomo, choć w odmętach internetu dogrzebałam się do informacji iż pod tym nazwiskiem może kryć się James Siegel, amerykański pisarz, autor „Wykolejonego”, którego w 2005 roku zobaczyliśmy na dużym ekranie, nie jest to jednak informacja potwierdzona. Z pewnych informacji na pewno warto wspomnieć, że sam „Blef” też wkrótce ma się doczekać ekranizacji.
 
Historia powieści rozpoczyna się w 2007 roku. 6letnia Jenny w drodze do przyjaciółki znika bez śladu. Nikt nie wie co się z nią stało, policja nie ma żadnych tropów.
Sytuacja ulega zmianie po 12 latach. Wtedy to w miasteczku pojawia się 18letnia dziewczyna i przedstawia się jako zaginiona Jenny. Udało jej się uciec od porywaczy, wróciła do domu. Jej rodzina zjawia się na komisariacie policji i po łzawych przywitaniach zabiera ją do domu.  Dziewczyna niewiele pamięta z dnia porwania, jednak chętnie opowiada o wydarzeniach sprzed tragedii – pamięta ich wycieczki, bójki z bratem i dalszą rodzinę. Rodzice przyjmują ją ciepło, choć są świadomi tego, że po tylu latach to praktycznie obca dla nich osoba, chcą jednak budować z nią relację. Za to jej starszy o dwa lata brat odnosi się do niej nieufnie, nie może się do niej przekonać.
Pewnego dnia, kiedy Jenny zostaje sama w domu, nachodzi ją pewna kobieta, która wzbudza w dziewczynie przerażenie. Później na portalu społecznościowym dostaje wiadomość, że powinna uważać, bo w tym domu nie jest bezpieczna. O co chodzi? Czy faktycznie grozi jej jakieś niebezpieczeństwo? Ale przecież jej własna rodzina by jej nie skrzywdziła?
 
Książka składa się z prologu, 52 krótkich rozdziałów i epilogu. Narracja prowadzona jest przez Jenny w pierwszej osobie czasu przeszłego, jest to więc narracja nieobiektywna – przedstawia nam wydarzenia i myśli takie, które sama bohaterka chce nam ujawnić. Styl powieści jest przyjemny, wydarzenia przeplatają się z myślami bohaterki, jest też sporo dialogów.
 
Jenny jest tu postacią wiodącą, wszyscy pozostali bohaterowie są przedstawienie w jej tle, to ona dominuje, na niej się skupiamy. Mimo to postać długo pozostaje dla nas zagadką, dopiero chyba gdzieś w połowie wyznaje nam co się z nią tak naprawdę te 12 lat temu stało. Jenny to dziewczyna mocno skrzywdzona, od dzieciństwa wykorzystywana seksualnie, bita i poniżana. Nauczyła się jednak jak przetrwać, znalazła w sobie odwagę, by uciec i zacząć żyć po swojemu. I tu już rodzi się pierwsze pytanie, gdyż szybko okazuje się, że Jenny nie postępuje całkiem moralnie – ale czy nie zasługuje na trochę zrozumienia, wyrozumiałości, przez to co sama przez wiele lat musiała znosić? Przecież nie miała nikogo, kto nauczyłby ją jak żyć w społeczeństwie, jak odróżnić dobro od zła i co jest moralne a co nie. Z drugiej strony to przecież już dorosła osoba, która prawnie odpowiada za własne czyny, gdyby miała stanąć przed sądem, byłaby sądzona jak każdy inny człowiek. Nie jest to więc postać łatwa, z jednej strony wzbudza w czytelniku sympatię i zrozumienie, z drugiej oburzenie decyzjami jakie podejmuje.
 
Akcja powieści jest raczej typowa dla thrillera. Przez większą część fabuła nie toczy się specjalnie szybko, jednak cały czas wisząca nad nami tajemnica sprawia, że w czytelniku narasta ciekawość i napięcie. Finał powieści jest z kolei mocno dynamiczny, trochę taki amerykańsko-sensacyjny, nie jest to jednak zarzut, bo bardzo dobrze wpisuje się to w całą powieść. Tak więc przez większą część lektury towarzyszą nam spore emocje, które im dalej, tym intensywniejsze się stają.
 
To jest jedna z tych książek, o których im mniej się o fabule mówi, tym lepiej. Dlatego też tylko ogólnie wspomnę o tematach w niej poruszanych i pytaniach, z jakimi zostawia czytelnika. Oczywiście problematyka dotyczy rodziny zaginionej i jej powrotu po latach, kiedy to z kochanej małej córeczki, zrobiła się obca kobieta. Jak zachować się w takiej sytuacji? Jak na nowo zbudować rodzinę? I czy sam fakt należenia do rodziny gwarantuje bezpieczeństwo? Nie mogę napisać nic więcej, żeby nie nasunąć Wam rozwiązań fabularnych, chcę podkreślić tylko, że są to tematy zarazem ostatnio dosyć popularne, ale rozpatrzone od całkiem innej strony, przez co na pewno warte uwagi.
 
Podsumowując, „Blef” to naprawdę dobry przedstawiciel gatunku thriller psychologiczny z nurtu domestic noir. Czytelnik od samego początku wyczuwa wiszącą nad fabułą tajemnicę, jednak trudno dojść do jej rozwiązania samodzielnie. Główna bohaterka jest naprawdę dobrze wykreowana, już sama ta postać daje nam dużo do myślenia. Akcja powieści toczy się fajnym tempem, emocje z każdą stroną narastają, by wybuchnąć w wielkim finale. To książka, która nie tylko zmusi do refleksji, ale i na pewno będzie bardzo zajmującą rozrywką.
 
Moja ocena: 7,5/10
 
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka!
Książka dostępna jest też w abonamencie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz