października 15, 2023

Wygraj "Skazanych za życia"! Konkurs patronacki (rozwiązany)

Od kilku dni już jesień czuć w powietrzu na poważnie, zatem pora i na poważnie przygotować sobie jesienne lektury! "Skazani za życia" sprawdzą się w tym okresie idealnie - to kryminał zaskakujący, zajmujący, ale i z całkiem przyjemną już liczbą stron, więc lektury wystarczy na pewno co najmniej na kilka wieczorów. Akcja też rozgrywa się w podobnym klimacie - nie pamiętam co prawda czy z samego początku też już jest jesiennie, ale pod koniec na pewno pada śnieg! Zatem tak, to naprawdę dobra lektura na teraz. A ja oczywiście przychodzę Wam z pomocą i mam dla Was 3 egzemplarze tego tytułu!

A jeśli przegapiliście moją recenzję, to zapraszam tu - klik!

Co trzeba zrobić, by wziąć udział w konkursie?

Zimno i ciemno nie sprzyja dużemu wysiłkowi umysłowemu, zatem dzisiaj łatwo i przyjemnie! 
Na hasło "Włochy" co pierwsze przychodzi Ci do głowy?
Swoją odpowiedź spróbuj krótko uzasadnić.

Mogą to być po prostu skojarzenia, ale i historyjki z wakacji, wizyty w tym kraju - wszystkie chwyty dozwolone! Zgłoszenia możecie zamieszczać w dowolnej formie, ich ciekawiej, bardziej oryginalnie – tym lepiej! 


Konkurs organizuję na moich wszystkich profilach, więc swoje zgłoszenia można zamieszczać tutaj w komentarzu pod postem lub pod konkursowymi postami na FB i IG - zgłosić można się tylko raz!

  1. Konkurs trwa od 15 do 18 października do 23:59, wyniki ogłoszę w tym poście, na FB i IG najpóźniej 21 października.
  2. Z nadesłanych odpowiedzi wybiorę trzy, które moim zdaniem będą najciekawsze. Przy ich wyborze pod uwagę będę brała również aktywność uczestników na profilach Kryminału na talerzu.
  3. Wysyłka tylko na terenie Polski.
  4. Udzielając odpowiedzi na pytanie konkursowe uczestnik równocześnie oświadcza, że zapoznał się z regulaminem konkursu zamieszczonym na tej stronie  – klik!
Zachęcam też do polubienia profilu wydawnictwa na IG (klik!) i FB, oraz moich własnych (IG klik! FB klik!), a także do dołączenia do obserwatorów mojego bloga. Będzie mi też bardzo miło jeśli na swoich profilach udostępnicie informację o tym konkursie (możecie po prostu podać dalej mój post o konkursie, który zamieściłam na obydwu profilach).


Serdecznie zachęcam do udziału i życzę wszystkich uczestnikom powodzenia!


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!
21.10 aktualizacja - wyniki konkursu:
Czytając Wasze odpowiedzi zrobiłam się bardzo głodna! Nic w sumie dziwnego, w końcu wokół Kryminału na talerzu zbierają się ludzie, którzy kochają nie tylko książki, ale i dobre jedzenie (choć tego ciągle na blogu tak mało!), więc powinnam się spodziewać, że wielu z Was najpierw pomyśli o tym włoskim pysznym jedzeniu... makarony, pizze, gnocchi i inne cudowności! Ale nie tylko jedzeniem człowiek żyje, były i inne skojarzenia z tym krajem i ach! Wszystkie takie, że chciałabym rzucić wszystko, spakować plecak i ruszyć szukać przygód we Włoszech - dzięki Wam za te pozytywne emocje! Jak zawsze jednak do rozdania mam ograniczoną liczbę książek, więc tym razem lecą do:

FB:
1) Małgorzata Witek
Na hasło- Włochy- głównie kojarzą mi się ze wspaniałą kuchnią, głośnym stylem bycia, słoneczną pogodą i bogactwem zabytków. Kojarzą mi się z pizzą i makaronem. Z cudownym morzem i pięknymi ludźmi. Ze słońcem i kawą na mieście 🤩😍🤩

2) Krysia Bryzik
🇮🇹🌞🌊😎🇮🇹🌞🌊😎🇮🇹🌞
Włochy? Kojarzą mi się z Sycylią, gdzie miejsc fajnych znam całkiem wiele,
ale dla mnie włoska Sycylia to nie tylko miejsca - to przede wszystkim ludzie, przeżycia i cele!
Cała, piękna Sycylia to też podróż jest do smaków niepowtarzalnych,
gdzie chodziłam za głosem serca (i żołądka) szukając dań niebanalnych!
Najpyszniejsze ze wszystkich dania znalazłam w miejscowości Castelmola, w prowincji Mesyna,
gdzie widok zachodzącego słońca przebijał nawet emocje z Harlequina!
Jest tu wspaniała Taverna dell’Etna z widokiem, (a jakże!), na Etnę okazałą,
kto raz tu trafi, pomyśli zaraz: "oj, zamieszkać by się tu chciało"!
Z pyszności w tej włoskiej tawernie polecam m.in. spaghetti ze szparagami,
chociaż jeszcze bardziej mi smakowała caponata (mówiąc tak zupełnie między nami!).
Danie proste, aczkolwiek wykwintne, wymaga fantazji i kilku składników,
jak: cebuli, bakłażanów i pomidorów, których swoją drogą w Sycylii bez liku.
To danie zrodzone w sercu Sycylii, bucha smakiem jak Etna swą lawą,
w czym zasługa soczystych oliwek, czyniących to danie wręcz boską strawą.
Tak, to od włoskich bogów caponata z Castelmoli się zapewne wywodzi,
oj dostarczyła mi ona mnóstwo „piacere” - czyli przyjemności, co w ustach się rodzi!
W Castelmoli zachwycają też inne rzeczy, jak np. Ruiny Castello Mola,
kto zwiedzał miasteczko, a je przegapił, strzelił sobie samobójczego gola!
Jest także Piazza Chiesa Madre, a widok na Taorminę i morze po prostu zachwyca,
zawsze sycylijskie, gorące słońce na pocztówkach stamtąd przemycam!
Tym samym moje włoskie skojarzenie, Sycylię, jako cel podróży rekomenduję,
bo tam jak w niebie, jak w domu, jak we śnie po prostu się czuję!!!!! 😃

IG:
3) @czyzewskamalwina
Włochy piękny kraj. Każdy chętnie do niego by pojechał. Piękne widoki, pyszne jedzenie zachwyci każde podniebienie. Choć kryminałów włoskich nigdy nie czytałam, nie wiem może za bardzo się bałam to z chęcią włoskie klimaty przytulę kiedy wieczorem w kocyk się wtulę. ❤️

Czekam na Wasze dane adresowe wraz z numerem telefonu dla kuriera.
Wszystkim uczestnikom dziękuję za zgłoszenia i zachęcam do stałej aktywności, komentowania postów na moich profilach, jak i próbowania swoich sił w kolejnych konkursach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz