sierpnia 26, 2019

"Pieszo i beztrosko" Bonnie Smith Withehouse


Autor: Bonnie Smith Whitehouse
Tytuł: Pieszo I beztrosko. O sztuce spacerowania
Tłumaczenie: Magdalena Witkowska
Data premiery: 19.06.2019
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 240

„Pieszo i beztrosko” to mały, zgrabny dziennik interaktywny, który ma za zadanie w pełni pomóc czytelnikowi wykorzystać wszelkie korzyści płynące ze spacerów. Autorka Bonnie Smith Whitehouse jest profesorem angielskiego na jednym z amerykańskich uniwersytetów od ponad 15 lat. Sama określa się jako pielgrzyma, miłośnika ptasich trelów, amatorkę malarstwa i ręcznie robionych kartek okolicznościowych oraz matkę przebojowych chłopców i żonę najlepszego męża w kosmosie. Swoją naukę stara się łączyć ze spacerami, kontemplacją natury i uważnością otoczenia.

Omówienie tej książeczki zacznijmy od jej wydania. Jest małe, zgrabne, idealne do torebki czy choćby niesienia w dłoni. Okładka jest bardzo przyjemna w dotyku.
Kompozycyjnie książka podzielona jest na wstęp, 6 części, posłowie i spis zalecanych lektur. Każdą z części otwiera trafny cytat, później mamy kilka słów od autorki omawiającej poruszane w części zagadnienie, często z prywatnymi wstawkami, a następnie rozłożenie zagadnienia na kilka czynników – tutaj też z cytatem lub małym rozważaniem oraz zadaniem dla czytelnika – trzeba coś przemyśleć, napisać czy narysować, na co też jest specjalne miejsce. Brzmi to może ciężko i skomplikowanie, więc by udowodnić że jest całkowicie odwrotnie, zamieszczam kilka zdjęć środka.






Celem tej książeczki jest pomóc czytelnikowi (pielgrzymowi, spacerowiczowi) osiągnąć pełną korzyść zmysłową i psychiczną ze spaceru.
 „... narzędzie do pogłębiania i poszerzania własnej świadomości, regeneracji sił, pobudzenia kreatywności i wzmacniania poczucia wdzięczności.”
Autorka przekonuje, że spacer to świetny odpoczynek od wirtualnego świata, w którym coraz mocniej żyjemy.
„...żebym się mniej martwiła efektywnością, a więcej uwagi poświęcała niesamowitości otaczającego mnie świata.”
 Dzięki wyjściu na zewnątrz nasz mózg zmienia tor myślenia, a samo spacerowanie poprawia kreatywność o podobno nawet 60%. Właśnie podczas spaceru największe umysły świata wpadały na swoje najlepsze pomysły. Autorka bardzo często powołuje się na te autorytety, nie zabraknie tu znanych filozofów, artystów i muzyków. Dla mnie miłym akcentem było wspomnienie Cheryl Strayed, i jej książki„Wild” (pol. „Dzika droga”), na której podstawie powstał jeden z moich ulubionych filmów.

Ogólnie dziennik skłania do refleksji, do bycia bliżej natury – w końcu przyroda i kontemplacja otoczenia są z człowiekiem od zarania dziejów. Dzięki spacerom przywracamy swojemu wnętrzu balans, czerpiemy więcej ze świata, skupiamy się na pozytywach, na wdzięczności za otaczające piękno.

Książka ta bardzo wpisuje się w moją filozofię życia, ja też uważam, że człowiek zazna spokoju tylko w otoczeniu przyrody, tego co naturalne, tylko to daje wytchnienie. Komputery, nowe technologie, to wszystko jest oczywiście potrzebne teraz do życia i zarobków, jednak wprowadza wiele zamieszania i niepotrzebny mętlik. Odciąga uwagę, sprawia że nie jesteśmy obecni w rzeczywistości tak jak powinniśmy. A liczy się tu i teraz, to co nas otacza, te cuda i prostota świata.
„Błogosławieni Ci, którzy dostrzegają piękno w zwyczajnych miejscach – gdzie inni nie widzą nic” (Camille Pissarro)
Gdy nauczymy się to dostrzegać, będziemy uważniejsi i wrażliwsi na to co dostajemy i spotykamy na co dzień, to osiągniemy w końcu ten balans duszy, radość i spokój. Sama tego szukam, a ta mała książeczka pomogła mi o tym przypomnieć.
„Spacerowanie to niesamowita przygoda, pierwsza forma medytacji. Najbardziej naturalna dla człowieka praktyka bliskości serca i duszy. Spacerowanie pozwala osiągnąć doskonałą równowagę entuzjazmu i pokory.” (Gary Snyder)
Co do samych poleceń i zadań, które zadaje nam autorka, to są takie co przypadły mi do gustu i takie co może trochę mniej. Jednak myślę, że to akurat zależy od charakteru czytelnika i jego podejścia do świata czy miejsca zamieszkania. By w pełni skorzystać z tego, co oferuje ta książeczka potrzebujemy tylko wygodnych butów i długopisu.

Podsumowując, jestem tą książeczką zachwycona. Dobrze jest sobie przypomnieć co jest ważne w życiu. Myślę, że książka spodoba się wszystkim tym, którzy szukają w życiu swojej drogi, tym, którzy dostrzegają piękno otaczającego świata, a tym co tego ciągle nie widzą, może pomoże to w końcu dostrzec, otworzy oczy na kilka istotnych spraw. Mimo tego, że nie wypełniałam długopisem poleceń, wiele z książki wyniosłam, wiele sobie przypomniałam, co gdzieś po drodze mi się zagubiło. W pełni popieram wszelkie takie akcje, a książki o takiej tematyce uwielbiam. Samo wydanie książki jest dobrze przemyślane i bardzo przyjemne, idealne na krótsze i dłuższe spacery.

Moja ocena: 8/10

Książka dołączyła do mojej biblioteczki dzięki portalowi czytampierwszy.pl






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz