lipca 13, 2020

Wygraj "Teściową"! (rozwiązany)


Niecałe trzy tygodnie temu swoją premierę miała najnowsza powieść australijskiej pisarki Sally Hepworth, której twórczość poleca sama Liane Moriarty, autorka "Wielkich kłamstewek". "Teściowa", bo o tej książce mowa, to lekki thriller rodzinny, z dobrą zagadką w tle, poruszający całe spectrum tematów dotyczących relacji rodzinnych. Mnie książka przypadła do gustu, niedawno opublikowałam jej recenzję, którą znajdziecie tu - klik!
Dzisiaj za to, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka, przychodzę do Was z konkursem, w którym do wygrania jest aż pięć egzemplarzy tej powieści!


Diane i Lucy - teściowa i synowa, bohaterki książki, od samego początku znajomości tworzą mocno skomplikowaną relację, która chyba nie zadowala żadnej ze stron. Diane mocno się separuje, Lucy z kolei liczyła, że teściowa zastąpi jej przedwcześnie zmarłą matkę... W związku z tym często między paniami dochodzi do spięć, im znajomość jest dłuższa, tym poważniejszych.


Co trzeba zrobić, by wziąć udział w konkursie?

Wyjaśnij krótko dlaczego twoim zdaniem ze wszystkich relacji rodzinnych to właśnie ta na linii teściowa - synowa jest najczęściej tą najmocniej skomplikowaną, przeważnie bardzo konfliktową.


Odpowiedzi możecie zamieszczać w dowolnej formie, ich ciekawiej – tym lepiej!

Konkurs organizuję na moich wszystkich profilach, więc swoje zgłoszenia można zamieszczać tutaj w komentarzu pod postem oraz pod konkursowymi postami na FB i IG. 

  1. Konkurs trwa od 13 do 18 lipca do 23:59, wyniki ogłoszę w tym poście, na FB i IG kolejnego dnia.
  2. Z nadesłanych odpowiedzi wybiorę pięć, które moim zdaniem będą najciekawsze.
  3. Wysyłka tylko na terenie Polski.
  4. Udzielając odpowiedzi na pytanie konkursowe uczestnik równocześnie oświadcza, że zapoznał się z regulaminem konkursu zamieszczonym na tej stronie  – klik!

Zachęcam też do polubienia profilu wydawnictwa na IG (klik!) i FB oraz moich własnych (IG klik! FB klik!), a także do dołączenia do obserwatorów mojego bloga. Będzie mi też bardzo miło jeśli na swoich profilach udostępnicie informację o tym konkursie (możecie po prostu podać dalej mój post o konkursie, który zamieściłam na obydwu profilach).


Serdecznie zachęcam do udziału i życzę wszystkich uczestnikom powodzenia!


19.07 aktualizacja - rozwiązanie konkursu:
Wychodzi na to, że chyba tak naprawdę, większość z Was nie lubi swoich teściowych... ;) Wielkie dzięki za zgłoszenia, jak zawsze jestem zaskoczona ich ilością! Muszę tylko przyznać, że ta relacja wzbudza w Was tak wielkie emocje, że ciężko krótko ją opisać... ;) Ale było wesoło, było na poważnie, było nawet trochę agresywnie i były też rymy! Sporo jak na jeden konkurs, prawda? ;)
A tak prezentują się wygrane zgłoszenia:

Blog:
Kamillla
Relacja na linii teściowa- synowa to relacja honorowa.Są to takie role społeczne, że traktuje się je jak zło konieczne.Obie panie pragną mieć na wyłączność mężczyznę ukochanego, którego traktują jak syna bożego.Gdy żona wchodzi w poczet męża rodziny,oznacza to początek spiny.Każda myśli, że ma racjęi chce pokazać swoją dominację.Żona jest zazdrosna o relacje męża z matką,matka syna o jego relację z żoną, a atak na siebie nawzajem wcale nie powinien być ich na to obroną.Oczywiście facetowi nie przeszkadza ta konfliktowa o niego sytuacja, czuje się kochany, doceniany i mile w ego połechtany.Lecz drogie panie po co te o chłopa waśnie,jak czas wspólnie rodzinnie można spędzać właśnie.Teściowa i synowa nie powinny się tylko tolerować, ale przede wszystkim się wzajemnie szanować.Bo współpraca w rodzinie jest najważniejsza, a atmosfera z dnia na dzień powinna być coraz cieplejsza.Synowa powinna być największym powiernikiem teściowej i vice versai wcale to nie wymysł boomerstwa.Przecież synem/mężem można się podzielić i przy okazji go trochę onieśmielić.Niech twardo stąpa po ziemi, a nie buja w obłokach, a na zawołanie matki i żony niech biegnie w podskokach.Niech chłop się stara o względy wasze, a jak będzie to czas pokaże.
IG: 
@z_glowawksiazkach
Ponieważ dwie kobiety chcą jak najlepiej dla jednego mężczyzny 🙈 myślę, że te konflikty, o których często się słyszy wynikają z tego, że teściowa i synowa nie potrafią zrozumieć, że pełnią dwie różne role w życiu syna/męża. Boją się, że ta druga może zająć ich miejsce. Uważam, że bardzo ważna jest tutaj postawa mężczyzny, bo to właśnie on powinien wyraźnie rozgraniczać rolę obu kobiet😉
@zuzanna_czyta
Uważam, że problem pojawia się właśnie między teściową, a synową, ponieważ mama zawsze chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Bardzo boi się, że go utraci i pójdzie w zapomnienie, gdy ukochany syn zacznie zakładać własną rodzinę. Naturalnie, że cieszy się z życia syna, ale niepokoi faktem, że nie będzie mu dość dobrze z inną kobietą. Wcześniej to właśnie matka troszczyła się o własne dziecko. Synowa natomiast może czuć presję, że nie poradzi sobie z wymaganiami teściowej, przez co właśnie tworzą się moim zdaniem bardzo często zbędne konflikty. Pamiętajcie, najważniejsza jest rozmowa. Nie bójcie się teściowej, nie zje was ( raczej 🤭).


FB: 
@Beata Anna Kuśmierz 
Konflikt na linii teściowa-synowa szczerze powiedziawszy jest mi tylko znany z opisów innych albo z książek. Jestem synową i mam teściową i po mimo,że mój mąż jest jedynakiem nigdy czegoś takiego jak konflikt z teściową nie doświadczyłam. Jeszcze przed ślubem do teściów zwracałam się mamo i tato. Myślę,że żadnego konfliktu między mną a teściową nie ma ponieważ teściowa wychowała swojego syna a mojego męża na samodzielnego, niezależnego człowieka i nigdy nam się w nic kompletnie nie wtrącała i nie wtrąca. Im teściowa więcej wtrąca się do życia młodych tym większy konflikt. Myślę, że największa przyczyną konfliktów na linii teściowa-synowa jest to kiedy matka wychowa syna na zależnego od niej samej a syn nie potrafi żyć bez matki nawet wtedy gdy jest już mężem i porównuje żonę z matką i wówczas zamiast żona być najważniejszą kobietą w życiu męża to jest nią ciągle matka. Owszem matka jest najważniejsza w życiu każdego dziecka ale przychodzi taki moment,że dziecko dorasta zakłada swoją rodzinę i żyje własnym życiem i jest niezależne od rodziców. 

@Danuta Chodkowska
 Mam dwie synowe - każda inna, obie bardzo lubię i wydaje mi się, że z wzajemnością. Traktuję je jak koleżanki i z szacunkiem. Świetnie się czuję w ich towarzystwie.Moja teściowa traktuje mnie jak córkę, ale nie jest w stanie mnie zrozumieć, a chciałaby żebym była taka jak w jej wyobrażeniu powinnam być.Czemu relacje teściowa - synowa są trudne? Są trudne zawsze wtedy, gdy choć jedna ze stron nie akceptuje odrębności drugiej i dąży do przerobienia jej na swoją modłę. 

Serdecznie gratuluję zwycięzcom!
Wszystkim pozostałym uczestnikom serdecznie dziękuję za zaangażowanie i proszę nie zniechęcajcie się - zapewniam, że u mnie znajdziecie wiele kolejnych szans na wygranie równie fajnych książek! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz