sierpnia 03, 2020

Na jakim sprzęcie słuchać audiobooków? - Słuchawki bezprzewodowe Sudio Tolv


Od jakiegoś czasu moje podejście do literatury się zmieniło. Z kategorycznej zasady 'książka tylko papierowa!" przeszłam najpierw do ebooków, a chwilę później i do audiobooków. Nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że jest to forma, która może przypaść mi do gustu - jestem wzrokowcem i przez całe życie, gdy ktoś czytał mi książki, nic z tego nie rozumiałam. Jednak okazało się, że gdy audiobook włączam bezpośrednio na słuchawki, to, o dziwo, odbiór jest inny - nawet przy niespecjalnym skupieniu treść do mnie trafia, a ja ją rozumiem. Oczywiście słuchanie nie jest tak dobre jak czytanie, bo nie mogę skupić się tak mocno na stylu, w jakim pisana jest książka, a i od interpretacji lektora też ogromnie dużo zależy, jednak biorąc pod uwagę jak wiele książek mnie interesuje, jak wiele fabuł chcę poznać, to i ta forma sprawdza się przy mniej wymagających gatunkach. Dzięki audiobookom mogę zapoznać się z większą liczbą książek, szczególnie, że moja praca w większości jest manualna, więc przez wiele godzin w tygodniu w taki sposób umilam sobie czas.

Do tej pory nie przywiązywałam wagi do sprzętu, na którym słuchałam audiobooków. Kupowałam słuchawki na kabelku, najtańsze, marketowe i taki zakup musiałam powtarzać co kilka miesięcy. Jednak niedawno odezwał się do mnie przedstawiciel szwedzkiej firmy Sudio specjalizującej się produkcji słuchawek bezprzewodowych, z pytaniem czy chciałabym przetestować i napisać recenzję ich produktu - słuchawek Sudio Tolv. Oczywiście chętnie się zgodziłam i teraz po dwóch tygodniach użytkowania przychodzę do Was z opisem słuchawek oraz moją opinią na ich temat.

Z naszym eleganckim, minimalistycznym designem, Sudio stworzyło kolekcje słuchawek bezprzewodowych, idealnie pasujących do twojego stylu życia. Łączymy skandynawski styl w ładne i funkcjonalne słuchawki, które będą wspaniałym dodatkiem na każdą okazję. Nie ważne co teraz robisz, słuchawki Sudio pozwolą Ci dać się zatracić w chwili.

 Wizualnie
Dla firmy Sudio ważna jest nie tylko funkcjonalność i wydajność, ale i wygląd wizualny. Już pierwsze wrażenie po otrzymaniu paczki jest bardzo pozytywne - ładne, duże czarne pudełko z logo firmy.

W środku w czarnej bibułce właściwe pudełko ze słuchawkami, które również prezentuje się bardzo ładnie - widać, że aspekt wizualny produktu i jego opakowania jest naprawdę dobrze przemyślany.




Same słuchawki znajdują się w specjalnym etui, które równocześnie jest ich ładowarką. Do etui na stałe przyczepiony jest rzemyk - to ciekawy, wyróżniający ten model znak rozpoznawczy. Funkcjonalny też, bo na pewno łatwiej je złapać czy znaleźć w torebce.


Same słuchawki są proste i eleganckie. Dostępne w wielu kolorach - ja wybrałam białe ze względów wizualnych - wiem, że będę je często fotografować, a telefon, na którym słucham audiobooków jest właśnie w tym kolorze.
Poza białym dostępne kolory to: czarny, zielony, różowy, błękitny i grafitowy. Każdy z nich prezentuje się świetnie, naprawdę miałam duży problem przy wyborze koloru.
W etui jak i w samych słuchawkach wbudowane są małe diody, które sygnalizują połączenie i stopień rozładowania.

Technicznie
To chyba najważniejszy punkt, na który trzeba zwrócić uwagę przy podejmowaniu decyzji w wyborze słuchawek. Mnie przekonał czas działania baterii na jednym ładowaniu - to aż 7 godzin ciągłej pracy! Dla mnie to bardzo ważne, bo jak wspomniałam, mam w tygodniu takie dni, kiedy spędzam praktycznie cały dzień ze słuchawkami w uszach. Okazuje się też, że dwa szybkie ładowania - czyli po prostu schowanie słuchawek na 10-15 minut do naładowanego etui wydłuża ich czas pracy praktycznie dwa razy! Testowałam je kilka dni po kilkanaście godzin (max około 14 godzin) i ani razu nie rozładowały mi się całkowicie! Z tego co szukałam, niewiele słuchawek dousznych bezprzewodowych ma tak długi czas działania.

Samo etui ładuje się przez USB, czasu ładowania nie liczyłam dokładnie, ale raczej nie wyniósł więcej niż 2 godziny (a może nawet mniej?), a etui wystarcza na 4 dodatkowe pełne ładowania słuchawek.


Dźwięk w słuchawkach jest czysty, wyposażone są w grafenowane przetworniki, które odpowiadają za jego wysoką jakość - i faktycznie, nie miałam żadnych szumów, żadnych zakłóceń podczas odsłuchiwania audiobooków.

Każda ze słuchawek ma wbudowany wielofunkcyjny przycisk oraz mikrofon. Co do mikrofonu mam zastrzeżenia, chociaż podejrzewam, że to po prostu specyfika tego typu słuchawek - w końcu mikrofon jest dosyć daleko od ust - aż w uchu. Z tego co mówili mi moi rozmówcy, przez mikrofon słychać mnie jakbym była w łazience na głośnomówiącym - więc słabo, do dłuższych rozmów telefonicznych specjalnie się nie nadają. Nie taki jest jednak ich cel. Jeśli chodzi o przycisk, to jedno kliknięcie to włącz/wyłącz, dwa kliknięcia to przesuwanie w przód i tył - prawa i lewa. Podstawowe czynności, a duże ułatwienie - nie trzeba sięgać co chwilę do telefonu.

Słuchawki działają prze Bluetooth 5.0, automatycznie łączą się z telefonem. Ja nawet dokupiłam sobie za kilkanaście złotych mały przekaźnik do komputera i tutaj też nie miałam żadnego problemu z połączeniem. Jest łatwe i domyślne.

Jeszcze jedna ważna informacja - słuchawki mają aż 15 metrów zasięgu, co również jest dla mnie naprawdę bardzo istotne - mogę chodzić po mieszkaniu bez telefonu, jedynie ze słuchawkami w uszach, a czysty dźwięk jest cały czas ze mną. To naprawdę niesamowicie wygodne!

Słuchawki są kompatybilne z systemami Android i iOS, każda ze nich waży 4,5g, a gwarancja na nie obejmuje okres roku, po zalogowaniu do Sudio Sphere wydłużona zostaje do 18 miesięcy.

Funkcjonalnie i wygodnie
Słuchawki bezprzewodowe mają to do siebie, że są niezwykle wygodne. Nie ma tu żadnego kabelka, który gdzieś się zahacza, nie ma telefonu w kieszeni, który co chwilę wylatuje. W zestawie do słuchawek dostajemy 4 rozmiary gumeczek, więc z dopasowaniem rozmiaru do ucha nie powinno być problemu. Ja, nawet po kilkunastu godzinach ze słuchawkami w uszach nie odczuwałam żadnego dyskomfortu. Słuchawki po odpowiednim dopasowaniu wielkości gumek dobrze się w uszach trzymają, nie trzeba się obawiać, że podczas gotowania wpadną do garnka ;)


Samo etui też jest bardzo zgrabne i wygodne, na tyle małe, że zawsze można je mieć razem z telefonem gdzieś pod ręką.

Uwagi
Prócz wspomnianego mikrofonu, który raczej nie jest specjalnie przydatny, co jednak jestem w stanie zaakceptować jako logiczne następstwo odległości mikrofonu od ust, mam na ten moment tylko jedną uwagę - ogromnie brakowało mi instrukcji obsługi słuchawek. Jestem z tego typu ludzi, którzy przed uruchomieniem choćby zegara elektronicznego, dokładnie czytają jego instrukcję. Tu instrukcja jest, ale składa się z trzech malutkich karteczek, które w sumie opisują tylko jak działa przycisk na słuchawkach.


Zabrakło mi tu informacji co oznacza mruganie diod, kiedy jakie kolory się wyświetlają oraz wskazówek jak ładować słuchawki i etui, by żywotność baterii była jak najdłuższa i tym podobnych informacji. Jasne, większość obsługi słuchawek jest dosyć domyślna, jednak ja czułabym się dużo bardziej komfortowo, gdybym dostała do nich jasne instrukcje.

Podsumowanie
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tych słuchawek. Długość ich pracy, szybkość ładowania, świetny zasięg i po prostu wygoda to to, co w nich sobie mocno cenię. Nie jestem na pewno żadnym specjalistą od tego typu sprzętu, muzyki na słuchawkach też nie słucham, ale jak na moje potrzeby, to słuchawki Sudio Tolv sprawdzają się znakomicie. Mam szczerą nadzieję, że będą mi dobrze służyć przez lata!


Serdecznie zachęcam Was do odwiedzenia strony sudio.com - klik! - prócz słuchawek Tolv znajdziecie tam kilka innych modeli słuchawek, w różnych przedziałach cenowych. Tolv aktualnie kosztują 489zł, jednak ja mam dla Was specjalny kod. Po wpisaniu w okno rabatowe hasła 'kryminalnatalerzu' otrzymacie 15% zniżki, więc ostateczna kwota do zapłaty to 415,65zł. Kod obowiązuje na wszystkie produkty tej firmy, ważny jest do 20 października tego roku.
Dostawa jest darmowa, aktualnie do każdego zamówienia dostaje się etui na karty gratis.


Za możliwość przetestowania i korzystania ze słuchawek serdecznie dziękuję firmie Sudio!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz