maja 17, 2021

"Orzechy i pestki" Lara Gessler

Autor: Lara Gessler
Tytuł: Orzechy I pestki. Przewodnik mistyczno-kulinarny
Data premiery: 29.09.2020
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 352
Gatunek: książka kulinarna
 
Nowa książka kulinarna Lary Gessler pojawiła się na rynku w odpowiednim czasie – pod koniec września, kiedy to zbliżająca się jesień i zima, a co za tym idzie długie, ciemne wieczory, jakoś sprzyjają częstszemu sięganiu po orzechy i pestki. Dlaczego? Bo są to produkty ciepłe, zawierające wiele zdrowych tłuszczy, których zwiększoną ilość organizm potrzebuje właśnie w tym okresie, by przetrwać te trudne dwie pory roku. Dodatkowo komu Boże Narodzenie nie kojarzy się z orzechami włoskimi? Lara Gessler od zawsze darzyła wielką miłością te produkty, więc teraz postanowiła się swoją wiedzą podzielić z szerszą publicznością. By dowiedzieć się więcej o pestkach i orzechach wybrała się w podróż po świecie, odwiedziła miejsca, które są dla każdego z wymienionego produktu domem. I tak w książce znajdziemy nie tylko te podstawowe informacje, gdzie najwięcej produkuje się danego produktu, jak rośnie i jakie ma właściwości, ale i dowiemy się, co myślano o nich wieki temu, jakie wierzenia i tradycje się z nimi wiązały. Oczywiście jest to książka kulinarna, więc i mamy tu sporą garść ciekawych przepisów.
 
Lara Gessler jest córką znanej restauratorki Magdy Gessler i jej męża cukiernika, więc z domu wyniosła miłość do jedzenia. Uczyła się w najlepszych szkołach kulinarnych, mieszkała w Hiszpanii, Holandii i Nowym Jorku. Jest współwłaścicielką dwóch warszawskich restauracji: U Fukiera i Słodki Słony. Oprócz „Orzechów i pestek” w 2016 roku wydała jeszcze jedną książkę kulinarną pt. „Słodki zielnik Lary”.
 
Książka „Orzechy i pestki” wydana jest z dużą starannością, choć nie uchowała się od kilku błędów. Na pierwszy rzut oka, piękne fioletowo-złota okładka i twarda oprawa zachwycają, jednak już po pierwszym czytaniu zostają na niej ślady, których ciężko się pozbyć. Nie jest więc to całkiem praktyczne do kuchni, a przecież tam powinno być miejsce takiej książki. Każdy rozdział otwierają ilustracje Katarzyny Stróżyńskiej–Goraj – przy rozdziałach dotyczących poszczególnych orzechów ukazują jak każda z nich rośnie, mamy więc fragment gałązki, skorupkę i orzech. Wszystkie utrzymane są w takiej samej kolorystycznej tonacji – lekko przydymionej, pastelowej.


Oprócz tego oczywiście w książce znajdziemy wiele zdjęć, zarówno potraw jak i tych z podróży autorki, choć nie zawsze zdjęcia zamieszczone przy przepisach zgadzają się z samym przepisem. Wizualnie jednak prezentują się bardzo przyjemnie.
 
Całość otwiera krótkie wprowadzenie od autorki, później dostajemy garść przydatnych informacji: co zrobić przed rozpoczęciem gotowania, co w ogóle kryje się pod pojęciem orzechy i pestki, jak i na co zwracać uwagę przy kupowaniu, jak przechowywać i jak radzić sobie z molami. Dalej znajdziemy też szybkie wskazówki jak przygotować mleko roślinne, masło oraz po co i jak długo namaczać orzechy. Na samym końcu książki znajdziemy też wskazówki dotyczące olejów oraz tabelę wartości odżywczych.
 

Pomiędzy tymi informacjami umieszczona jest część główna, czyli opisy i przepisy dotyczące poszczególnych orzechów i pestek. Te rozdziały poprzedzone są jeszcze krótką wzmianką o znaczeniu orzechów w snach. Później dostajemy już tę esencję, serce książki, czyli przyglądamy się orzechom takim jak: włoskie, pekan, laskowe, piniowe, ziemne, nerkowca, makadamia, brazylijskie, pistacje, orzech włoski, kasztany, migdały, pestki słonecznika i dyni oraz sezam. Każdy taki rozdział składa się z trzech podrozdziałów – informacji ogólnych, czyli tak jak wspomniałam na początku: gdzie i jak rosną, skąd pochodzą, co znaczyli dla ludności rdzennej i tym podobne informacje – nie zawsze takie same, więc nie we wszystkich rozdziałach znajdziemy np. informacje o właściwościach rośliny, czego trochę żałuję. Niemniej jednak z tych rozdziałów ogólnych naprawdę dużo się dowiedziałam, i jest to taka wiedza, do której na pewno będę chciała kiedyś wrócić. Drugi podrozdział to kuchnia tradycyjna, gdzie autorka przytacza stare przepisy na dania z danym produktem. Tutaj są one przytaczane dokładnie tak jak zostały gdzieś tam napisane w dawnych książkach kulinarnych, co na pewno jest fajną ciekawostką, jednak kulinarnie ciężko byłoby z połowy z tych przepisów coś teraz przygotować, więc szczerze wolałaby, by autorka stare przepisy przerobiła na język, przepis współczesny, z którego faktycznie można by zrobić jakąś staropolską potrawę. Trzeci podrozdział to już przepisy z kuchni autorki – o każdym daniu na wstępie krótko opowiada, skąd się wzięło i dlaczego jest w tej książce. Później dostajemy już stricte przepis – składniki potrzebne do gotowania czy pieczenia oraz instrukcję jak danie przygotować krok po kroku. I tu znowu kilka uwag – trochę błędów przedarło się tu przez korektę np. coś miało być napisane w innym kolorze czy w pogrubieniu, a nie jest. Co do samych przepisów to ogólnie są napisane jasne, jednak kiedy przychodzi do pieczenia, to najczęściej autorka nie podaje jakiej wielkości formy użyć – to dla laików w kuchni może być duży problem. Ogólnie same przepisy są ciekawe, choć nie całkiem w moich gustach kulinarnych, więc do wypróbowania zaznaczyłam sobie kilka i są to przeważnie ciasta czy desery. Niemniej jednak fani nieoczywistych połączeń smakowych mogą z książki wyciągnąć wiele.
 

Ogólnie więc „Orzechy i pestki” dla mnie są bardziej źródłem wiedzy o orzechach niż faktyczną książką kulinarną. Widzę w tej publikacji kilka niedociągnięć, kilka rzeczy sama zrobiłabym inaczej, nie znaczy to jednak, że książka mi się nie podobała – wręcz przeciwnie, to bardzo fajna publikacja, duża skarbnica wiedzy zebranej w jednym miejscu. Dla osób ciekawych naturalnych produktów i ogólnie żywienia, miłośników kulinarnych, na pewno będzie to satysfakcjonująca lektura.
 
Moja ocena: 7/10
 
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz