lipca 11, 2022

"Jej ostatnie wakacje" C.L. Taylor

Autor: C.L. Taylor
Tytuł: Jej ostatnie wakacje
Tłumaczenie: Jacek Żuławnik
Data premiery: 01.06.2022
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 416
Gatunek: thriller psychologiczny
 
Gdybym nie przygotowała sobie powyższego zdjęcia z wyprzedzeniem, to obok książki „Jej ostatnie wakacje” zobaczylibyście „Gozo” Kalwasa (recenzja – klik!) i „Dziewięcioro nieznajomych” Moriarty (recenzja – klik!). Dlaczego te tytuły? „Gozo”, bo duża część akcji „Jej ostatnich wakacji” toczy się właśnie na tej wyspie, a „Dziewięcioro nieznajomych” ze względu na charakter wyjazdu na jaki wybierają się bohaterowie – to obóz odnowy, przede wszystkim psychicznej, na którym life-guru pomaga uczestnikom spojrzeć na swoje życie inaczej.
„Jej ostatnie wakacje” to ósmy thriller brytyjskiej autorki C.L. Taylor. W Polsce ukazało się sześć z nich, a na rynku angielskim dostępnych jest już dziewięć – jakiś miesiąc temu ukazała się najnowsza powieść autorki. U nas jednak dopiero teraz kolej na jej thriller z 2021, ale dobrze się składa – historia w książce toczy się w okresie wakacyjnym, a jej polska premiera miałam miejsce na początku czerwca.
 
Fabuła powieści kręci się wokół Toma Wade’a i jego żony Kate. Tom to LekarzDuszy, trener osobisty, który zdobył sporą sławę za pośrednictwem internetu. Ma masę odbiorców, część z nich chętnie bierze udział w jego wyjazdach odnowy psychicznej. A przynajmniej tak było jeszcze dwa lata temu. Wtedy to na wyspie Gozo doszło do okropnego wypadku – dwoje uczestników straciło życie, zaginęłam też jedna osoba. Tom został skazany na krótką odsiadkę za zaniedbania, teraz właśnie wyszedł. Żona wita go w nadziei, że szybko odbudują jego markę i znowu zaczną zarabiać konkretne pieniądze. Fran, siostra zaginionej Jenny, za usilną namową matki, zgłasza się na pierwszą organizowaną po dwuletniej przerwie wyprawę Toma. Chce się dowiedzieć co stało się z jej siostrą, a raczej zdobyć dowody, że Jenna popełniła samobójstwo – Fran jest o tym przekonana, jednak jej matka nie przyjmuje tego do wiadomości. Jeśli więc uda jej się znaleźć coś na potwierdzenie swojej teorii, może w końcu matka da przemówić sobie do rozsądku i zaakceptuje, to co stało się dwa lata temu? Czy Fran uda się wydobyć z Toma, co wtedy tak naprawdę się stało? Jak potoczą się wydarzenia na tym wyjeździe? Czy w ogóle jego uczestnicy są bezpieczni?
 
Książka składa się z 56 rozdziałów rozpisanych na dwa czasy i trzy osoby. Akcja powieści toczy się teraz, podczas najnowszego wyjazdu oraz wcześniej, w czasie wyjazdu, na którym doszło do tragedii. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu teraźniejszego z punktu widzenia Jenny, Kate i Fran. Styl powieści jest prosty, skupiony zarówno na wydarzeniach, jak i myślach postaci.
 
Intryga kryminalna historii kręci się wokół obozu sprzed dwóch lat – głównym pytaniem, które trzyma nas przy lekturze jest: co się stało, że dwie osoby straciły życie, a Jenna rozmyła się w powietrzu? Każdy rozdział przybliża nas do rozwiązania, choć nie jest ono oczywiste – mnie finał oczywiście zaskoczył! Powoli, zarówno rozdziały poświęcone Fran i Kate, które przedstawiają aktualne wydarzenia, jak i rozdziały z punktu widzenia Jenny, która opowiada o swoim wyjeździe, odkrywają przed nam pełną historię zdarzeń. Po drodze dostajemy kilka konkretnych twistów fabularnych, a i ciągłą niewiadomą – Kate jest postacią dobrą czy złą? Nie jest to może książka, która przykuwa do siebie tak, że nie można się oderwać, nie jest też może specjalnie równa (sama miałam kilka momentów, w których moje zainteresowanie trochę spadało), ale mimo wszystko spędziłam z nią przyjemne kilka godzin.
 
Nie można też odmówić książce dobrych kreacji postaci. Przede wszystkim ciekawili mnie Tom i Kate – jedno z nich musiało być przecież tą wyrachowaną postacią, która nie dbała o dobro uczestników obozu, a dążyła do swojego, własnego celu – sławy? Pieniędzy? Pozbycia się rywalek? O co w tym wszystkim chodzi? Autorka te dwie postacie zdołała zbudować tak, by czytelnik długo nie miał pewności, kto naprawdę okaże się tym winnym.
Postać Toma jest również ciekawa pod względem zawodowym. Bo kim naprawdę jest ten trener osobisty, guru, który dzięki swojej mądrości (a może charyzmie?) sprawia, że ludzie go słuchają i uznają z kogoś, kto zna życie i jego zasady lepiej od nich samych? To ciekawy temat – osoby zagubione w swoim życiu zawsze szukają kogoś, kto wskaże im drogę. Czy taki trener osobisty to faktycznie dobry wybór? Spora liczba uczestników obozu powie, że tak – że to Tom sprawił, że w końcu zaczęli się czuć dobrze, że żadne leki, żadni psychologowie nie byli w stanie pomóc im tak, jak zrobił to Tom. Ciekawe, prawda? Warto zastanowić się nad tym mechanizmem psychologicznym. Pozostaje też pytanie: co się stanie, jeśli zaufasz niewłaściwej osobie? I jak odróżnić właściwe od niewłaściwych?
Szybko wspomnę jeszcze o Jennie, która tutaj jest jedną z tych zagubionych dusz. Na obóz pojechała w akcie desperacji, w bardzo trudnym momencie swojego życia. Czy była to dobra decyzja? A może faktycznie kobieta popełniła samobójstwo, więc Tom zamiast jej pomóc zaprowadził ją jeszcze głębiej w przepaść?
 
Nie mogę też odmówić autorce dobrego wyboru miejsca akcji – urocza wyspa Gozo, której spokój przesiąka przez uczestników obozu. Oczywiście każda wyprawa odbywa się w innym miejscu i innym czasie – wycieczka Fran odbywa się bliżej Londynu w okresie zimowym, ale i tam jest dosyć urokliwie i kojąco. Miejsca idealne na wyciszenie duchowe i nabranie nowej energii!
 
Podsumowując, „Jej ostatnie wakacje” to dobry thriller na okres wakacyjny. Mamy tu ładne, urokliwe miejsca, tematy, które zmuszają do refleksji na temat własnej formy psychicznej i tego, co i jakie podejście może ją poprawić. Są też niejednoznaczne, wzbudzające ciekawość i podejrzenia postacie oraz zagadka kryminalna, która ładnie spina całą historię. Mimo że momentami tempo akcji trochę spada, a co za tym idzie i napięcie tak pożądane w thrillerach maleje, to myślę, że jest to dobra książka na wakacyjne oderwanie. C.L. Taylor pisze swoje powieści na podobnym poziomie, ta przypominała mi jej „Teraz zaśniesz” – wrażenia po lekturze miałam mocno zbliżone. Może dlatego, że obydwie historie toczą się w dosyć odludnych miejscach?
 
Moja ocena: 7/10
 
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Albatros!

Książka dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz