września 27, 2022

"We mgle" Lisa Gray

Autor: Lisa Gray
Tytuł: We mgle
Cykl: detektywka Jessica Shaw, tom 1
Tłumaczenie: Marta Komorowska
Data premiery: 01.07.2020
Wydawnictwo: Burda Książki (teraz po nową nazwą Wydawnictwo Słowne)
Liczba stron: 352
Gatunek: thriller / kryminał
 
Lisa Gray to angielska autorka powieści kryminalnych, thrillerów o detektywce Jessice Shaw. Debiutowała w roku 2019 tomem pierwszym serii pt. „We mgle”, który u nas ukazał się rok później. Mimo, że sama mieszka w Anglii, to jej bohaterka jest Amerykanką, w tomie pierwszym prowadzi śledztwo w Los Angeles. Sama po lekturę tomu pierwszego sięgnęłam ze sporym opóźnieniem, przy okazji premiery tomu czwartego. Teraz jednak mogę przyznać, że z przyjemnością zapoznam się również z pozostałymi częściami cyklu!
 
Jessica Shaw to 27letnia prywatna detektywka. Od dwóch lat nie ma stałego miejsca zamieszkania, swój dobytek jest w stanie spakować w samochód i podróżować po Ameryce tak, jak prowadzą ją śledztwa. Teraz zatrzymała się w Los Angeles, gdzie zwróciła uwagę na zaginięcie studentki Amy Ong. Dziewczyna jednak po kilku dniach zostaje znaleziona, niestety martwa… W tym czasie Jessica otrzymuje mail do anonimowego nadawcy z ogłoszeniem o zaginięciu sprzed 25 lat. Na zdjęciu rozpoznaje samą siebie. Jak to możliwe? Przecież wcale nie jest zaginiona, dobrze też wie, kim byli jej rodzice, pamięta swoje dzieciństwo! Czyżby jednak nie znała całej prawdy? Kobieta postanawia przeprowadzić prywatne śledztwo w tej sprawie, a tym samym odnaleźć mordercę swojej biologicznej matki, która zginęła w dniu jej zniknięcia…
 
Książka składa się z prologu i 39 krótkich rozdziałów rozpisanych na kilka osób: przede wszystkim Jessicę i Pryce’a, ale okazyjnie i jej matkę Eleonor i zamordowaną Amy. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego z perspektywy opisywanej postaci. Styl powieści jest prosty i sprawny, skupiony przede wszystkim na akcji, choć o emocjach postaci też dowiadujemy się co nieco. Biorąc pod uwagę, że jest to debiut, to nie mam pod względem stylu powieści nic do zarzucenia. Pochwały również dla tłumaczki za sprawne korzystania z feminatywów.
 
Główną bohaterką całej serii jest Jessica Shaw, młoda dziewczyna, która po śmierci ojca straciła poczucie zakorzenienia, posiadania własnego miejsca na ziemi. Nie mogąc znieść pustki szybko wyniosła się z Nowego Jorku i dała się ponieść tam, gdzie jej usługi są potrzebne. Ewidentnie jest w swoim życiu zagubiona, nie ma nic poza pracą. Kiedy dowiaduje się, że to, co sama wie o swoim dzieciństwie, może nie być prawdą, to fasady jej świata chwieją się jeszcze mocniej… Czy naprawdę jej ojciec mógłby ją okłamać? Kim naprawdę była jej matka? Jessica jest kobietą czynu, więc robi to, co umie najlepiej – rozpoczyna śledztwo.
„(…) wolała zajmować się sprawami, w których trop był zimny jak świeżo wyjęta z lodówki butelka piwa.”
Drugim głównym bohaterem „We mgle” jest Jason Pryce, policjant, detektyw, mąż i ojciec 16letniej dziewczyny. Zamordowana Amy była niewiele starsza od jego córki, więc mężczyzna jest zdeterminowany, by rozwiązać zagadkę jej śmierci. Ale to nie wszystko, bo Jason powiązany jest z historią Jessiki… Jak? Czy może wiedzieć coś więcej?
 
Mimo, że fabuła toczy się w Los Angeles, to czytelnik nie odczuwa w powieści klimatu dużego miasta, wręcz odwrotnie – wydarzenia mają miejsce w jednej dzielnicy miasta Eagle Rock, przez co czytelnik ma poczucie małej społeczności, w której wszyscy się znają i większość pamięta ten strach, jaki odczuwali po morderstwie matki Jessiki. Razem z bohaterką plączemy się po okolicznych zapuszczonych motelach i szemranych barach, które nie zmieniły swojego wystroju od dekad. To bardzo klimatyczny kawałek Ameryki!
 
Przede wszystkim jednak książka skupia się na śledztwach obydwu postaci, miejsca czy kreacje bohaterów są tu sprawą drugorzędną. Akcja toczy się w dosyć amerykańskim stylu, dzieje się dużo, liczy się akcja, jednak bez przesady – jest dobrze wyważona, nie miałam odczucia, że dzieje się tu za dużo, co często ma miejsce w faktycznych amerykańskich thrillerach. Nie, tu dzieje się dużo, ale w granicach do zaakceptowana, czytelnik nie ma wrażenia, że to co w książce, to w prawdziwym życiu raczej nie miałoby prawa się wydarzyć. Nie, intryga jest skomplikowana, a jednak całkiem prawdopodobna i to mi się w tej książce podoba!
 
Muszę przyznać, że na początku lektury faktycznie bałam się, że będzie to jeden z tych amerykańskich thrillerów, gdzie nieważne co i jak, ważne, żeby się dużo działo. Na szczęście okazało się inaczej – nie tylko autorka jest Angielką, ale i fabuła jest dobrze wyważona, przez co wzbudza w czytelniku ciekawość i zaangażowanie, ale nie daje poczucia przesytu. Kreacje bohaterów są raczej na drugim planie, ale postać Jessiki zapowiada się obiecująco. „We mgle” to debiut autorki, a po portalach czytelniczych widzę, że każdy kolejny tom serii wypada lepiej od poprzedniego. Dlatego tym mocniej jestem ciekawa kontynuacji przygód Jessiki! Zaraz się za nie biorę 😊
 
Moja ocena: 7/10
 
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Słownym.

Książka dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz