października 13, 2022

"Z tobą będzie inaczej" Milena Wójtowicz - recenzja patronacka

Autor: Milena Wójtowicz
Tytuł: Z tobą będzie inaczej
Cykl: Celina Nowacka, tom 1
Data premiery: 12.10.2022
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 304
Gatunek: komedia kryminalna
 
Milena Wójtowicz to autorka powieści z gatunku fantastyki, co za tym idzie – dla fanów kryminałów nazwisko mało znane, choć nie całkiem obce – w roku 2021 na naszym rynku ukazała się jej komedia kryminalna pt. „Zaplanuj sobie śmierć”. Porównywana do Chmielewskiej główne ze względu na miejsce akcji, zebrała całkiem pozytywne oceny, choć sama ciągle nie mogę się o niej wypowiedzieć, gdyż nadal czeka nieprzeczytana na mojej półce. Jednak ochoczo przystałam na lekturę jej drugiej komedii kryminalnej, tym razem wydanej pod skrzydłami Wydawnictwa SQN. „Z tobą będzie inaczej” to pierwszy tom cyklu, który koniecznie będzie trzeba czytać w chronologicznej kolejności, zatem już teraz polecam Wam lekturę tomu pierwszego!
 
Fabuła kręci się wokół postaci Celiny Nowackiej, kobiety w okolicy 30stki, od lat w stałym związku, pracowniczki korporacji. Od pewnego czasu znajomi napomykają jej o mężczyźnie, który jest dla niej idealny. Nie mówi tego jedna osoba, ale zdaje się, że każdy, kogo Celka na swojej drodze napotka! No, może nie jest partner, ale ten za chwilę okazuje się już nie mieć ważnego głosu, bo Celina postanawia się z nim rozstać. Czas mija, Celina odkrywa życie w pojedynkę od nowa, a wszyscy wokoło dalej opowiadają jej o idealnym Janie. Temat już jej zaczyna brzydnąć, szczególnie, że sama Jana ciągle nie poznała! I wcale nie chce, bo przecież wszyscy jej go wpychają praktycznie na siłę.
Sytuacja zmienia się, kiedy policja zaczyna się interesować Celiną. Okazuje się, że narzeczona Jana zginęła w podejrzanych okolicznościach. Podejrzany jest Jan i podejrzana jest Celina. Jakim cudem, skoro ona nadal nie zna Jana, a tym bardziej jego narzeczonej?! No cóż, policja myśli inaczej… Celina mocno zirytowana całą sytuacją bierze sprawę w swoje ręce. Pierwszy krok – poznać Jana.
„To jak z tymi dramatycznymi wydarzeniami, co zbliżają ludzi. Wiesz, taka Sandra Bullock i Keanu Reeves mieli bombę w autobusie, my mamy ciebie.”
Książka składa się z prologu i 18 rozdziałów. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego z perspektywy Celiny. Styl powieści to z pewnością jeden z jej największych atutów! Swobodny, napakowany ironią i sarkazmem, ale w sposób pozytywny, tak, że czytelnik podczas lektury cały czas się uśmiecha. Do tego, a może przede wszystkim, dochodzą dialogi, które są prawdziwym mistrzostwem połączenia humoru i zagmatwania! Są tak oryginalne i charakterystyczne, że teraz, jakiś czas po lekturze, mam wrażenie, że cała książka składa się po prostu z dialogów. Te dysputy, te dyskusje pomiędzy postaciami – mistrzostwo!
„- Malinowska nie żyje od tygodnia, a ja jestem druga na liście podejrzanych. Zaraz za jej narzeczonym, który, tak na marginesie, faktycznie jest dla mnie idealny.
- O kurczę – zafrasowała się Pawłowska. – Masz, weź ciasteczko, potrzebujesz bardziej niż ja.”
Sama książkę czytałam w pełni przekonana, że będzie to dosyć typowa komedia kryminalna. Nauczona własnym doświadczeniem myślę, że muszę Was uprzedzić, że te założenie zgodne z treścią książki nie było. Nie jest to ani typowa powieść, ani komedia kryminalna. Jest to komedia romantyczno-kryminalna, bardzo oryginalna i podkreślam – pierwszy tom serii, która opowiada o jednej zagadce kryminalnej, więc nie spodziewajcie się, że w tym tomie dostaniecie wszystkie odpowiedzi. Tak gotowi możecie teraz zasiąść do lektury, a gwarantuję Wam, że będziecie się przy niej bawić świetnie!
„Mordercom Celka mówiła zdecydowane ‘nie’. A facetom, którzy mordowali własne narzeczone, to już w ogóle była skłonna wywrzeszczeć ‘nie’ na środku ulicy i jeszcze z uzasadnieniem.”
Muszę przyznać, że poza stylem i dialogami, kolejnym punktem wartym uwagi są tu kreacje postaci. Szczególnie Celiny, której oczami poznajemy całą historię. Celina wydaje się kobietą stateczną, spokojną i poważną, przez co na pewnym poziomie wydawała mi się bliska charakterem do mnie samej. Jest odpowiedzialna i dba o samą siebie, ale w ten pozytywny sposób, gwarantujący zachowanie zdrowia psychicznego. Jednak kryje się w niej też nutka szaleństwa, którą odkrywa po zerwaniu związku z wieloletnim partnerem. Celka zaczyna działać spontanicznie, co prowadzi do kilku naprawdę zabawnych sytuacji… więcej o niej opowiadać nie będę, żeby nie psuć Wam frajdy z odkrywania tej postaci.
„Wiem, że dla pana to może być zaskakujące, ale obcych ludzi mam zasadniczo w dupie (…) Jeśli sobie żyją swoim życiem, w niczym mi nie wadzą, to absolutnie nie obchodzi mnie, co robią. Oczywiście z zasady potępiam wszelkie nielegalne działania przez tychże ludzi podejmowane, tak ogólnie i grupowo.”
Ogólnie bardzo podoba mi się założenie, z którego wziął się w ogóle początek tej historii. Chociaż może nie tak, bo założenie jest takie, że ludzie na chama wpychają innym swoje zdanie, tak jak wszyscy wokoło nakłaniają Celkę do związku z idealnym Janem. Podoba mi się to, jak ta ludzka przywara została tutaj wyśmiana. I nie jest jedyna, bo z wielu takich założeń autorka się śmieje. Co składa się na naprawdę udaną komedię – w końcu lepiej się z siebie śmiać niż płakać, prawda?
„Coś było nie tak z tym światem, z jej życiem albo z facetami jako ogółem. Skłaniała się ku tej ostatniej opcji.”
Przyznam, że nie zdając sobie sprawy, że nie jest to osobna powieść, byłam zakończeniem trochę rozczarowana, jednak Was to na pewno nie czeka – wiecie już, że do wyjaśnień kilku kwestii będzie trzeba czekać na kolejne tomy. I teraz możecie zasiąść w wygodnym fotelu i w pełni się zrelaksować czerpiąc przyjemność z niesamowicie zabawnych dialogów, fajnych kreacji postaci, grą z ramami dwóch gatunków i wyśmiewania się z ludzkich, głupich, dziwnych zachowań i założeń. Na pewno nie będzie to czas stracony! Życzę dobrej zabawy, a mnie nie pozostaje nic innego, jak czekać na tom drugi…
 
Moja ocena: 7,5/10
 
Recenzja powstała we współpracy patronackiej z Wydawnictwem SQN.


Książka dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz