maja 31, 2023

"Ostatni diament" Karolina Głogowska - premierowa recenzja patronacka

Autor: Karolina Głogowska
Tytuł: Ostatni diament
Data premiery: 31.05.2023
Wydawnictwo: Mięta
Liczba stron: 320
Gatunek: thriller psychologiczny
 
„Ostatni diament” to czwarta solowa powieść Karoliny Głogowskiej, siódma na której pojawia się jej nazwisko. Na rynku książki pojawiała się w 2018, gdy wraz z Katarzyną Troszczyńską opublikowała „Dwanaście życzeń”. Razem panie wydały jeszcze dwa tytuły, po czym w 2020 Karolina Głogowska debiutowała solo. Od zawsze stawia na psychologiczną stronę postaci, w swoich solowych powieściach zawsze krąży pomiędzy gatunkiem thrillera psychologicznego, powieści psychologicznej oraz obyczajowej i właśnie takie połączenie znajdziemy również w jej najnowszej powieści.
 
Historia „Ostatniego diamentu” rozpoczyna się wyprawą kajakową Doroty i Tomka, którzy przypadkowo w trzcinach znajdują ciało utopionej dziewczyny... W Malezji polskie turystyki spotykają bardzo miłego Hindusa, który opowiada im o swoim biznesie i pokazuje kamienie szlachetne. Szybko zaczynają podejrzewać, że pod przykrywką łzawej historii prosi je o przemyt. Z powrotem Gdańsk. Dziennikarka Iza wybiera się na wywiad z okolicznym jubilerem Jakubem Gellerem, który specjalizuje się w diamentach. Jakiś czas później zostaje jego dziewczyną raz po raz zaskakiwaną drogimi niespodziankami. Pewnego wieczoru podczas koncertu muzyki klasycznej nachodzi ich policja – okazuje się, że koleżanka żony Jakuba zgłosiła jej zaginięcie. Jakub jest zdziwiony, z Agatą był w separacji i choć mieszkali w tym samym domu, to jest on tak duży, że mieli własne przestrzenie, nie widywali się... Czy Agata zniknęła sama z siebie czy jednak doszło do przestępstwa? I jeśli tak, to kto za nim stoi? Wygląda na to, że zarówno policja, jak i Jakub z Izą bardzo chcą wyjaśnić tę sytuację...
 
Książka rozpisana jest na prolog, 11 tytułowanych rozdziałów i epilog. Historia przedstawiona jest z punktu widzeniu kilku postaci i kilku czasów, jednak nie jest to wyróżnione w tekście – czytelnik sam musi sobie wszystko poukładać. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego przez narratora wszechwiedzącego, który dzieli się z czytelnikiem zarówno wydarzeniami, jak i myślami i emocjami postaci. Styl powieści jest prosty, zdania krótkie, dialogi prowadzone sprawnie. Całość czyta się dobrze, stałym, przyjemnym rytmem.
 
Jak wspomniałam we wstępie, książka to coś, co można nazwać lekkim thrillerem z rozbudowaną warstwą obyczajową, tempo akcji więc nie jest specjalnie szybkie. Ale nie o to w tej książce chodzi – ważna jest zagadka i to poczucie niejasności, bo po pierwsze, czytelnik z początku nie wie jak losy postaci pojawiających się ze sobą się łączą, a po drugie, żaden z bohaterów nie jest niejednoznacznie zły, więc trudno wytypować winnego. A może po prostu go nie ma? Intryga kryminalna zbudowana jest dobrze, mocno bazuje na niedopowiedzeniach z sugestiami, że jednak coś jest na rzeczy, by finalnie mocno zaskoczyć
 
Kreacje postaci, jak wszystko w tej powieści, są dla czytelnika owiane tajemnicą. Przede wszystkim Agata – zdradzona, skrzywdzona żona czy wyrachowana mścicielka? Jakub - niewinnie podejrzany małżonek czy jednak sprawca całego zamieszania, egoista, który dla własnych celów jest zdolny do zbrodni? Jest też Izabela, która jeszcze niedawno miała problem związać koniec z końcem swoich finansów, teraz mieszka w apartamencie, pracuje w ekskluzywnym zakładzie jubilerskim... Czy naprawdę się zakochała, a może wypatrzyła okazję na poprawę jakości życia? No i policjant, który bada sprawę, równocześnie borykając się z małżeńskimi problemami, które zaprzątają go chyba jeszcze mocniej niż sama sprawa... Każdy z nich nie jest jednoznacznie dobry, nie jest jednoznacznie zły. Czytelnik obserwuje ich poczynania, a jednak tajemnica zachowana jest do końca – kto z nich nas oszukuje?
 
Pisząc o Izabeli koniecznie trzeba też wspomnieć o ciekawym temacie, jaki przy tej postaci jest poruszany. Mianowicie bohaterka całkowicie zmienia swój wygląda, tak, by stać się podobną do żony Jakuba. Czy to on wymógł na niej dopasowanie do własnego gustu, ulubionego typu kobiecej urody? Zmiana jest piorunująca, więc od razu pojawia się pytanie: czy faktycznie partnerzy powinni od nas wymagać dopasowania do własnych gustów nie dbając o to, kim naprawdę jesteśmy? No i oczywiście cala sytuacja kręci się wokół pytania tak dobrze znanego w thrillerach – jak dobrze znasz swojego partnera?
 
Muszę też wspomnieć o miejscu akcji, bo choć sama nie mieszkam i nie znam Gdańska, to pierwsi czytelnicy donoszą, że miasto oddane jest z niezwykłą dokładnością, bardzo szczegółowo, co dla jego mieszkańców sprawia, ż lektura jest jeszcze przyjemniejsza.
 
Podsumowując, „Ostatni diament” to lekki thriller, który zaskakuje poczuciem niejasności i to na nim opiera się cały ciężar powieści. Nie ma tu dynamicznej akcji, jest za to morze tajemnic, które skrywa każda z opisywanych postaci. Która tajemnica jest jednak tą najpoważniejszą, tą zabronioną, tą, za którą można stracić wszystko? Karolina Głogowska zabiera nas w fascynujący świat jubilerski, świat pięknym, oryginalnych diamentów, których chęć posiadania czasami może przerodzić się w niebezpieczną obsesję... Polecam!
 
Moja ocena: 7,5/10
 
Recenzja powstała we współpracy patronackiej z Wydawnictwem Mięta.




Dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz