września 14, 2023

"Ocaleni" Jane Harper

Autor: Jane Harper
Tytuł: Ocaleni
Tłumaczenie: Tomasz Wyżyński
Data premiery: 26.07.2023
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 400
Gatunek: kryminał
 
Jane Harper na rynku książki pojawiła się w 2016 roku (u nas w 2017) z debiutem kryminalnym pt. „Susza”. Wcześniej pracowała jako dziennikarka zarówno w Australii, jak i Wielkiej Brytanii, od kiedy podjęła się jednak tworzenia powieści, na stałe mieszka w Australii i tam też osadza akcje swoich powieści. „Susza” szybko zdobyła popularność, wspięła się na listy bestsellerów, została nawet niedługo później zekranizowana. Dała też początek serii z agentem federalnym Aaaronem Falkiem, która na rynku anglojęzycznym liczy już trzy tomy (w nas nadal dwa). Poza „Suszą” i „Siłą natury” napisała również dwie powieści osobne: Straconego” i „Ocalonych”, którzy w oryginale ukazali się w 2020. Jej proza wydawana jest w około 40 krajach, zdobyła też kilka angielskich i australijskich nagród przyznawanych literaturze kryminalnej.
 
Historia „Ocalałych” toczy się w małej miejscowości Evelyn Bay położonej na wyspie Tasmania, przynależnej i położonej na południe od Australii. Kilkanaście lat temu, chwilę po skończeniu szkoły wyprowadził się stamtąd Kieran z Mią, teraz wrócili na trochę w odwiedziny do jego rodziców – trzy miesiące temu urodziła im się córeczka, a rodzice właśnie się przeprowadzają, ojciec Kierana cierpi na coraz bardziej dolegliwe objawy demencji. Kieran cieszy się ze spotkania ze starymi przyjaciółmi, ma jednak obawy czy ludzie nadal będą go obwiniać o dwie śmierci sprzed lat, do których doszło w czasie sztormu. Szybko jednak uwaga społeczności zostaje przekierowana – poranek później na plaży znalezione zostaje ciało wakacyjnej kelnerki, Bronte, która zbierała pieniądze na szkołę artystyczną... Kobieta ewidentnie została zamordowana, zatem kto za tym stoi? Czy jej śmierć może być związana z dziwnymi odgłosami, które słyszała podczas ostatnich nocy? Powrotem Kierana? Może bliżej jej do zaginięcia sprzed lat? Po tamtej dziewczynie został tylko plecak porzucony na plaży...
 
Książka składa się z prologu i 41 w miarę krótkich rozdziałów, które toczą się w większości w porządku chronologicznym – bardzo okazyjnie sięgamy wstecz, do retrospekcji sprzed lat, czasów, gdy Kieran i jego przyjaciele chodzili do szkoły, a miasteczko padło ofiarą nadspodziewanie gwałtownego sztormu. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego, narrator głównie skupia się na postaci Kierana, za nim chodzi i przedstawia jego punkt widzenia. Styl powieści jest spokojny, dużo jest opisów morza, które codziennie podczas przypływu praktycznie zatapia plażę.  Dialogów również jest sporo, prowadzone są przyjemnie. Całość nie jest specjalnie wymagająca, dobra na odprężenie.
 
Od początku lektury czuć, że główny bohater – Kieran ma mieszane odczucia co do wizyty w Evelyn Bay i nie są one wcale nieuzasadnione. Kilkanaście lat temu podczas sztormu, zginęło dwóch chłopców – w tym starszy brat Kierana, a on sam, choć w teorii wie, że to był wypadek, to jednak żyje z poczuciem winy. Teraz jego perspektywa zmienia się tym bardziej – sam ma dziecko, więc w końcu może postawić się w roli swoich rodziców. Bo i oni chyba nigdy do końca mu nie wybaczyli. Kieran zaczyna rozumieć dlaczego, rozumie też ból kobiety, której córka tamtej nocy zaginęła, ale jednak czuje też żal – on wtedy był tylko dzieckiem, a z własnym bólem został sam. Teraz w końcu życie mu się układa, ale przyjeżdżając do rodzinnego miasteczka przeżywa lekki szok – wiedział, że jego ojciec jest chory, nie miał jednak pojęcia, że choroba jest już tak mocno zaawansowana. Czy teraz ponownie dopadnie go przeszłość? Swoją drogą, obraz postępującej demencji jest zarysowany w tej powieści całkiem solidnie.
 
Ta historia to trochę taki powrót do dawnych lat, takie wspominki. Kieran spotyka się z kumplami, którzy nigdy nie wyjechali, wspomina dawne czasy. Stałą pomiędzy wspomnieniami a aktualnością jest posąg, rzeźba Ocalonych, która powstała jako pamiątka, hołd dla osób, które lata temu pochłonęła woda w czasie rejsu statkiem. To teraz jest spora atrakcja tego terenu – nurkując można zobaczyć jego wrak. Ogólnie teren przedstawia się bardzo ciekawie – nie dosyć, że morze i plaża są na wyciągnięcie ręki, to jeszcze jest ten wrak i dużo jaskiń, niebezpiecznych gdy przychodzi przypływ. Miejsce i siły natury ogrywają tu sporą rolę.
 
Fabuła pod względem kryminalnym toczy się powoli, bardzo spokojnie. Historię obserwujemy oczami Kierana i jego znajomych, policja jest, ale w tle, wiemy, że szukają, że przesłuchują, ale sami tego specjalnie nie doświadczamy. My jako czytelnicy obieramy punkt widzenia mieszkańców – zaniepokojonych własnym bezpieczeństwem, ale w większości przekonanych, że przecież zabójca musi być człowiekiem z zewnątrz, prawda? Im dalej w lekturę, tym pojawia się trochę podejrzanych postaci – właściciel domku, w którym Bronte mieszkała, pisarz, który od pewnego czasu remontuje w miesteczku dom. Przyglądamy się z podejrzeniem znajomym Kierana, którzy chyba trochę obawiają się tego, że przez aktualne wydarzenia wróci historia z przeszłości. I tak się dzieje. Tylko skąd obawy? Czy chodzi tylko o spokój i turystykę miasteczka czy może coś jeszcze?
 
Przyznam, że nie była to lektura, która utrzymałaby mnie w ciągłym napięciu – to raczej lekka powieść kryminalna mocno osadzona na wątkach obyczajowych, sięgających lat przeszłych, choć rozważanych z perspektywy czasów aktualnych. Przyglądamy się reakcji mieszkańców na zbrodnię, reakcji Kierana na kiepskie warunki w domu rodzinnym. To historia spokojna, przy której można wypocząć i zachwycić się surowością tamtejszej natury. To coś dla fanów historii skupionych na ludziach i lubiących powroty do zdarzeń z przeszłości – na spokojnie, mocno obyczajowo. Mnie może historia specjalnie nie porwała, ale nie uważam też, żeby to była lektura zła – na pewno nie jest to mojej ostatnie spotkanie z piórem tej autorki. Lubię powieści kryminalne z Australii!
 
Moja ocena: 7/10
 
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Czarna Owca.

Dostępna jest też w abonamencie 


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz