Autor: Robert Galbraith
Tytuł: Naznaczony
Cykl: Cormoran Strike, tom 8
Tłumaczenie: Anna Gralak
Data premiery: 26.11.2026
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 944
Gatunek: kryminał
Pod pseudonimem Robert Galbraith kryje się
jedna z najpopularniejszych autorek świata - matka Harry’ego Pottera, J.K.
Rowling. Jako Robert wydaje książki od 2013 roku, a każda podpisana tym
nazwiskiem należy do serii z prywatnym detektywem Cormoranem Strikiem.
Początkowo autorka przyjmując męski pseudonim chciała sobie zapewnić nowy
start, sprawdzić jak odnajdzie się w powieści skierowanej do dorosłego
czytelnika, w innym gatunku, w którym tworzyła do tej pory, jednak jej
prawdziwa tożsamość szybko została odkryta. Nie zmieniło to jednak odbioru
serii - autorka świetnie sprawdziła się w kryminale, seria, choć całkiem inna,
jest równie wciągająca co ta o Harry’m Potterze. Z informacji podanych na
stronie samej Rowling wynika, że w całości tomów ma być dziesięć, aktualnie
niedawno na naszym rynku pojawił się ósmy pt. “Naznaczony”. Zaznaczyć też
trzeba, że polski czytelnik od samego początku publikacji serii na tłumaczenie
nie musi czekać długo - od tomu pierwszego wydaje ją Wydawnictwo Dolnośląskie,
które dostarcza czytelnikom tomy w przeciągu kilku miesięcy od premiery
anglojęzycznej. Poza językiem polskim, tłumaczona jest na ponad czterdzieści
innych języków, wydawana w ponad 50 krajach, a sprzedany nakład już dawno
przekroczył 20 milionów egzemplarzy. Seria doczekała się też ekranizacji w
postaci serialu (dostępny na HBO), który jest wierny oryginałowi.
Listopad 2016 rok, Londyn. Agencja
detektywistyczna Strike i Ellacott radzi sobie całkiem nieźle, Cormoran i Robin
na brak klientów narzekać nie mogą, tak naprawdę zajęci są cały czas, a lista
oczekujących jest długa. Teraz Cormoran jest właśnie z drodze do nowej
klientki, która koniecznie chciała się z nim spotkać we własnym domu. Na
miejscu okazuje się, że miała powód - ukrywa przed światem, że właśnie urodziła
dziecko, a od agencji chce potwierdzenia, że niezidentyfikowana ofiara
morderstwa ze skarbca z masońskiego sklepu ze srebrem sprzed kilku miesięcy, to
jej partner, który zniknął niewiele wcześniej. Sprawa jest dziwna, a klientka
ma powiązania z rodziną byłej partnerki Cormorana, więc detektyw jest jej
początkowo niechętny. Jednak dochodząc do wniosku, że kobieta jest tak
zdesperowana, że po jego odmowie zleci to i tak komuś innego, decyduje się
przyjąć zlecenie - w końcu on i Robin na pewno zbadają sprawę najlepiej jak
potrafią. No właśnie, a gdzie jest Robin? Twierdzi, że leży chora w domu, a tak
naprawdę właśnie trafiła do szpitala…
Książka rozpisana jest na dziesięć części i
epilog. Części dzielą się na kilkustronicowe rozdziały pisane z perspektywy
naprzemiennej Cormorana i Robin, w sumie jest ich 127. Zarówno części, jak i
rozdziały otwierane są cytatem, źródeł jest kilka - często pojawia się Robert
Browning, John Oxenham i Albert Pike, z których wybrane fragmenty dotyczą
masonerii, srebra bądź uczuć, jakie w tym tomie narastają pomiędzy postaciami.
Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego z perspektywy Robin
i Cormorana, narrator oddaje zarówno zdarzenia, jak i emocje, myśli postaci.
Styl powieści jest bardzo swobodny, dzięki czemu książkę czyta się z lekkością,
a język w dialogach jest odpowiednio dopasowany do osób rozmawiających -
inaczej brzmią rozmowy ze świadkami, a inaczej rozmowy z personelem agencji.
Poprzez język i sposób ich użycia autorka przekazuje wiele - już na tym poziomie
ujawnia pewne cechy charakterów postaci. Przekleństwa pojawiają się okazyjnie,
jednak i one najczęściej są elementem ich kreacji. Autorka dobrze wyczuwa też
balans pomiędzy dialogami a fragmentami opisowymi, dzięki czemu zaciekawienie
czytelnika utrzymane jest ciągle na wysokim poziomie. Momentami może i
pojawiają się jakieś powtórzenia, jednak nie są za częste i podejrzewam, że
przy lekturze rozłożonej na kilka dni będą raczej niezauważalne. Oczywiście
cliffhangery też znacząco przyczyniają się do tego, że zasada “jeszcze tylko
jeden rozdział…” sprawdza się tu znakomicie!
“Była osobą, która wytrzymywała do końca, nawet gdy tę lojalność uznawano za nierozsądną.”
Sama intryga “Naznaczonego” jest wielowątkowa
- opiera się o sprawę morderstwa, w którym kandydatów na ofiarę jest kilku, a
sposób jego popełnienia jest niejasny. To dobra baza do rozbudowanego
kryminału, od początku oferuje kilka ścieżek, którymi może pójść śledztwo,
ścieżek mocno od siebie różnych: poruszamy się w różnych środowiskach, różnych
miejscach i różnej tematyce. Tą, która dominuje jest masoneria, bo to w
sklepie, w którym sprzedawane jest srebro pochodzenia wolnomularskiego doszło
do przestępstwa - brutalnego morderstwa, ale i też rabunku nowej dostawy
produktów. Przyznam, że sama nieco obawiałam się takiej tematyki, ale
niepotrzebnie - autorka temat przedstawia prosto wyjaśniając kluczowe
zagadnienia i zasady panujące w tej organizacji, ale nie robi z tego historii
fanatycznej. Śledztwo, które Strike i Robin prowadzą, oparte jest o klasyczne
zasady gatunku, nie ma więc dziko pędzącej akcji i rozlewu krwi, a jest po
prostu dobra zagadka rozwiązywana za pomocą różnie zdobywanych informacji i
dedukcji. Warto też zaznaczyć, że autorka stara się dobrze oddać tło pracy
detektywów - obok sprawy morderstwa ze skarbca, Strike, Robin i ich
współpracownicy prowadzą jeszcze kilka równoległych śledztw, z których
większość to to, czym na ogół zajmują się detektywi - śledzenie zdradzanych
małżonków czy szukanie brudów na najbliższych.
“Wielkim nieszczęściem tchórza jest to, że wszędzie widzi niebezpieczeństwo, a snoba, że ciągle nie docenia tych, których uważa za gorszych od siebie.”
Mimo objętości książki i wielowątkowości
śledztwa sprawa prowadzona jest logicznie i ciekawie. Czytelnik w żadnym momencie
się nie gubi w wielości postaci i wątków, a tempo akcji jest umiarkowane i
stałe. Cliffhangery i twisty fabularne rozmieszczone są bardzo umiejętnie,
dzięki czemu uwaga czytelnika jest cały
czas utrzymana na wysokim poziomie. Zakończenie świetnie pasuje do całości
opowieści, jest spójne zarówno z samą zagadką, jak i charakterami postaci, a
rozwiązanie satysfakcjonuje.
“Użalanie się nad sobą Strike uważał za nieuzasadnione marnowanie czasu, (...).”
Poza samą intrygą w powieści równie ważne są
prywatne relacje głównych bohaterów - dlatego zachęcam do zapoznawania się z
serią po kolei, mimo tego, że każdy tom przedstawia osobną zagadkę kryminalną.
Ta jednak jest zawsze bardzo ściśle połączona z relacją Strike’a i Robin,
którzy od początku krążą wokół siebie raz przyciągając, raz odpychając. I choć
w teorii brzmi to trochę jak telenowela, to w praktyce autorka tak świetnie
oddaje dylematy i charaktery postaci, że mimo wzbudzania nieraz bardzo
burzliwych emocji, ich zachowania są uzasadnione, a zatem dla czytelnika w
jakimś stopniu zrozumiałe. Dzięki temu ta chemia, te przyciąganie, mimo
rozłożenia na już osiem tomów, nadal działa i nadal wzbudza tyle emocji.
“Nie mogła powiedzieć prawdy ludziom, którzy ją ponoć kochali, ponieważ oni nie chcieli prawdy, chcieli, by była osobą, której kłamstwa nie są kłamstwami.”
Oczywiście w każdym tomie postacie ulegają
subtelnej przemianie. W “Naznaczonym” Strike w końcu dojrzewa do tego, by
wyznać Robin to, co czuje, choć podchodzi do tego na swój charakterystyczny,
ciągle jeszcze dość szczeniacki sposób. Robin z kolei nadal walczy z tym, kim
się stała po tragedii, której doświadczyła w latach nastoletnich - praca w
agencji umocniła ją na tyle, że zaczyna nabierać kolorów i myśleć o sobie,
jednak ciągle nie na tyle, by stawiać samą siebie na miejscu pierwszym. Ich
charaktery zbudowane są na zasadzie kontrastu, więc współdziałanie powoduje
nieraz emocje wybuchowe. A jednak jako para wspólników działają doskonale.
“Jak na takiego bystrego mężczyznę potrafisz być naprawdę tępy (...).”
Oczywiście Galbraith porusza w swojej powieści
kilka ciekawych tematów, przede wszystkim ukierunkowanych na perspektywę
kobiet: problemy Robin zdają się przodować, pojawia się temat instynktu
macierzyńskiego, wtłaczania kobiet w ramy, w jakich chce nas widzieć
społeczeństwo. Autorka zwraca dużą uwagę na różnice w traktowaniu płci i to nie
tylko w stosunku kobiety-mężczyźni, ale też i kobiety-kobiety,
mężczyźni-mężczyźni. Mnie jednak najmocniej ciągle uderzało to, że choć Robin
jest współwłaścicielką agencji, to jednak przez wszystkich to ciągle Strike
traktowany jest jako ten decyzyjny. Czyż nie ma to odzwierciedlenia w naszej
rzeczywistości? Niestety, ma!
“Robin przypomniała sobie, że miliony mężczyzn, a wśród nich Murphy, jej ojciec i bracia, nie są zdeprawowanymi, brutalnymi sadystami, lecz porządnymi ludźmi. Problem polegał na tym, że dobrzy i porządni mężczyźni rzadko pojawiali się w sprawach kryminalnych. Jej praca, wiedziała o tym, groziła wypaczeniem światopoglądu (...).”
Choć początkowo dziewięćset stron
“Naznaczonego” może zaskakiwać i zastanawiać (czy na pewno nie będzie się wlec
i nudzić?), to jednak szybko okazuje się, że każda jedna strona jest w pełni
wykorzystana, by oddać świetną, spójną i współgrającą ze sobą historię, w
której zagadka kryminalna nierozerwalnie związana jest z prywatnym życiem
postaci. Ta pierwsza toczy się wieloma różnymi ścieżkami, z których każda jest
inna, ale równie ciekawa. Wątek masonerii, wątek lekko militarny, czy nieco
bardziej małomiasteczkowy, a także i ten oparty na życiu wyższych sfer świetnie
się ze sobą przeplatają, grając na ciekawości czytelnika. A jednak tym, co
wywołuje największe emocje, są same postacie i ich relacje - wzruszenie, złość,
irytacja, przyjemność, rozczulenie - to wszystko tu jest, to wszystko sprawia,
że mimo skrajności powieść i jej bohaterzy nie są nam obojętni, a stają się
wręcz bliscy, bo nie tylko doświadczamy tego, co w danym momencie czują, ale
rozumiemy skąd biorą się ich emocje - czasami dziecinne, czasami głupie, ale przecież
cały czas tak bardzo ludzkie. Przyznam, że nie zauważyłam, kiedy mi te lektura
zleciała i cóż… znowu czekam na kolejny tom!
Moja ocena: 8/10
Recenzja powstała w ramach współpracy z
Wydawnictwem Dolnośląskim.
Dostępna jest w abonamencie za dopłatą 14,99zł
(z punktami z Klubu Mola Książkowego 50% taniej)
Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!
%20(3).jpg)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz