maja 06, 2021

"W cieniu zła" Alex North

 

Autor: Alex North
Tytuł: W cieniu zła
Tłumaczenie: Paweł Wolak
Data premiery: 28.10.2020
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 416
Gatunek: thriller / kryminał
 
O Alexie North zrobiło się głośno w 2019 roku przy okazji premiery jego debiutu literackiego pt. „Szeptacz”. Nie był to jednak tak naprawdę prawdziwy debiut, gdyż wcześniej autor już pisał, tylko pod innym nazwiskiem. „Szeptacz” zdobył ogromną popularność, znalazł się nawet na krótkiej liście do nagrody CWA Daggers 2020. Autor tym tytułem zyskał sobie rzeszę fanów, którzy z niecierpliwością czekali na jego kolejny thriller. I doczekali się pod koniec roku 2020, gdyż wtedy w ostatnich dniach października na naszym rynku pojawił się jego drugi tytuł „W cieniu zła”. I ta książka też zebrała masę pochwał i zachwytów. Czy i ja je podzieliłam?
 
Fabuła powieści toczy się w małym miasteczku Gritten. 25 lat temu doszło tam do dziwnego morderstwa pomiędzy nastolatkami – dwoje chłopców zamordowało ich rówieśnika w brutalnych sposób, a dookoła ciała odbiło wiele krwawych odcisków dłoni. Co dziwne jeden ze sprawców wszedł do lasu i … rozpłynął się w powietrzu. Teraz do wioski wraca Paul, którego matka jest umierająca. On przeżył tamtą zbrodnię, przyjaźnił się z wszystkimi trzema dzieciakami. I już podczas pierwszej wizyty w hospicjum matki wszystko do niego wraca, a powrót do domu rodzinnego tylko jeszcze mocniej budzi wspomnienia. W tym samym czasie detektyw Amanda zostaje wezwana na miejsce zbrodni, która wygląda dokładnie tak jak te sprzed 25 lat… Jak to się stało? Dlaczego to wszystko znowu się powtarza? I co się stało wtedy z tym drugim chłopcem?
 
Książka składa się z prologu i dwóch części, które podzielone są na 44 rozdziały. Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie czasu przeszłego przez Paula oraz w trzeciej osobie czasu przeszłego przez Amandę. Wydarzenia toczą się w dwóch planach czasowych – teraz i kiedyś. Książkę czyta się dobrze, styl powieści jest dobrze wywarzony, balans pomiędzy wydarzeniami, dialogami i odczuciami postaci jest dobrze zachowany.
 
Nie można autorowi odmówić na pewno dobrej kreacji bohaterów – szczególnie Paula, którego poznajemy zarówno jako nastolatka, jak i dorosłego mężczyznę. Ta pierwsza jest dobrym obrazem dziecka poddanego presji rówieśników, które wpadło w złe towarzystwo, a które z początku nawet tego nie zauważa. Postać Amandy z kolei jest bardziej tajemnicza, choć i z biegiem lektury też trochę lepiej ją poznajemy – to policjantka oddana sprawie, która służbę w policji ma we krwi. Niedawno pożegnała swojego ojca, teraz jeszcze ewidentnie przeżywa żałobę. Aktualnie wydarzenia nasuwają jej na myśl kilka doświadczeń z przeszłości, przez co kobieta czuje się mocno zestresowana.
 
Co do akcji powieści, to wydaje się, że większe emocje wzbudzają wydarzenia sprzed 25 lat. Może dlatego, że w tych rozdziałach dokładnie omówione jest zjawisko świadomych snów? Nie można zaprzeczyć, że autor świetnie ten temat rozbudował, z ciekawego psychologicznie zjawiska utkał bardzo intrygującą fabułę thrillera. Akcja może więc nie pędzi szaleńczo do przodu, ale intryguje, przez co historię czyta się z ciekawością.
 
Ogólnie więc „W cieniu zła”, tak jak i „Szeptacza”, uznaję za dobry, ciekawy thriller, choć raczej nic więcej – we mnie nie wzbudził tak dużych emocji, jak w sporej liczbie czytelników. Ot, po prostu dobra rozrywka, solidne kreacje bohaterów i fajnie rozwinięty temat, który już na poziomie realnym sam w sobie jest ciekawy.
 
Moja ocena: 7/10
 
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Muza!

Książka dostępna jest też w abonamencie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz