maja 05, 2021

"Winny" Joanna Opiat - Bojarska

 

Autor: Joanna Opiat - Bojarska
Tytuł: Winny
Data premiery: 14.04.2021
Wydawnictwo: Słowne
Liczba stron: 384
Gatunek: thriller psychologiczny / kryminał
 
Joanna Opiat – Bojarska na polskim rynku książki pojawiała się w roku 2011, dwa lata później debiutowała w gatunku kryminał / thriller. Teraz na swoim koncie ma już około dwudziestu tytułów, dla mnie jednak „Winny” to było dopiero drugie spotkanie z jej twórczością. I jedyne co teraz mogę sama do siebie powiedzieć to: dlaczego tak późno po książki tej pisarki sięgnęłaś?! Po lekturze „Chodź za mną” (recenzja – klik!) i „Winnego” muszę przyznać, że zdecydowanie jest to autorka godna uwagi!
 
Fabuła „Winnego” skupia się na postaci Marcina, mężczyzny po 30stce. Jeszcze kilka dni temu wiódł szczęśliwe życie z żoną i kilkuletnim synkiem, teraz sam przeprowadza się do Inowrocławia. Skąd zmiana? Dopadła go przeszłość, kiedy jako 14letni chłopiec został uznany za winnego śmierci swojego kolegi z obozu i umieszczony w poprawczaku. O czym jego żona nie wiedziała. Teraz Marcin zdesperowany jest by dowiedzieć się, co tak naprawdę stało się wtedy na obozie, znaleźć dowody na zbrodnię brata, w zamian za którego przyznał się do czynu, którego nie popełnił… Kiedy jednak jego jedyny sprzymierzeniec zostaje znaleziony w swoim mieszkaniu martwy, chwilę po tym jak doniósł Marcinowi, że coś odkrył, sytuacja robi się nieciekawa… Kto za wszelką cenę chce, by wydarzenia z obozu sprzed kilkunastu lat nie wyszły na jaw? I do czego będzie się w stanie posunąć, by utrzymać wszystko w tajemnicy? A może to Marcin w końcu zdecyduje się odpuścić i zapomnieć o przeszłości?
 
Książka składa się z 8 rozdziałów, a te podzielone są na krótsze scenki. Narracja prowadzona jest z perspektywy Marcina w narracji trzecioosobowej czasu przeszłego, skupia się równie mocno na wydarzeniach, co i na odczuciach, i myślach bohatera. Styl powieści jest rewelacyjny, balans pomiędzy opisami odczuć, dialogami a akcją jest naprawdę dobrze wyważony, przez co książkę czyta się z ogromną przyjemnością.
 
W określaniu gatunku nie mogłam się zdecydować czy jest to kryminał czy thriller psychologiczny, bo każdego mamy tu po trochu. Jest kryminalna akcja – morderstwo i śledztwo, które prowadzi główny bohater, chcący odkryć co tak naprawdę te kilkanaście lat temu na obozie się stało. Z drugiej strony, jako że narracja przedstawiona jest z punktu widzenia Marcina i skupiamy się równie mocno na jego wnętrzu, to nie mogę nie przyznać, że i dużo w tej powieści skupienia na psychologii postaci, a całość od samego początku trzyma czytelnika w napięciu, tak jak w najlepszych thrillerach przystało!
 
Tak jak i w „Chodź za mną”, tak i tutaj autorka prowadzi fabułę tak, że z początku czytelnik ma nie lada mętlik w głowie, nie wiemy kto tu jest dobry, a kto zły i o co tak naprawdę w ogóle w tej powieści chodzi. Przez to świetnie buduje napięcie, które z każdą kolejną stroną wzrasta coraz mocniej. Bohater skutecznie odkrywa co pewien czas nowe tropy, akcja może nie jest dynamiczna w tempie sensacyjnym, lecz nie jest też specjalnie powolna – taka w sam raz, by napięcie w czytelniku cały czas utrzymać.
 
Co do samej intrygi kryminalnej, to również zbudowana jest z dużym wyczuciem, przewija się przez nią naprawdę wiele trudnych tematów, takich jak odpowiedzialność, poczucie niesprawiedliwości, zmowa milczenia czy wybieranie pozornie mniejszego zła. Sporo jest tu też o manipulacji i krzywdach, jakie dorośli są w stanie wyrządzić dzieciom. To naprawdę solidnie przemyślana i dobrze dopracowana pod względem rzetelności przedstawiania tematów książka.
 
Oczywiście nie mogę też nie wspomnieć o kreacji głównego bohatera, który ostatnie lata spędził żyjąc w strachu, że ktoś dowie się prawdy o jego przeszłości, która tak naprawdę wygląda tak, a nie inaczej, całkowicie nie z jego winy. Mamy tu poczucie wstydu, ale i ogromnej niesprawiedliwości, bo czyn, który został mu przypisany, a którego nie popełnił, naznaczył go na całe życie. Marcin dodatkowo wydaje się mieć jakieś zaburzenie, nie wiem czy nie jest to lekka forma autyzmu, w każdym razie duża liczba bodźców zewnętrznych takich jak zamieszanie, hałas, powoduje, że włącza się w nim agresja. Sposób radzenia sobie z tym? Kąpiel w wannie, z lawendową świeczką. To jakby przypadłość, którą wielu z nas ma, tylko w większym natężeniu. Przez to postać jest niesamowicie skomplikowana i głęboka, sama już sobą wywołująca w czytelniku wiele emocji.
 
No i na koniec wspomnę jeszcze o miejscu akcji, która toczy się w większości w Inowrocławiu. Miasto cały czas jest tam gdzieś w tle, i jest przedstawione z takim wyczuciem i miłością, że od razu chce się tam jechać!
 
Podsumowując, „Winny” to rewelacyjny i thriller psychologiczny i kryminał. Jestem zachwycona tym jak aktorka kreuje swoich bohaterów, jak szerokie i trudne tematy porusza w swoich książkach, jak dobrze czuje balans pomiędzy wyrażaniem odczuć postaci a akcją powieści. Ja całość przeczytałam (przesłuchałam) jednym tchem i zdecydowanie chcę więcej!
 
Moja ocena: 8/10
 
Za możliwość zapoznania się z lekturą dziękuję Wydawnictwu Słowne!

Książka dostępna jest też w abonamencie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz