lutego 09, 2022

Trzecie urodziny bloga - podsumowanie trzeciego roku działalności

 

Dzisiaj Kryminał na talerzu świętuje swoje trzecie urodziny! Trzy lata już jestem z Wami! Z jednej strony to sporo czasu jak na systematyczne (w miarę) publikacje recenzji i postów, a z drugiej w tym czasie tyle spraw podziało się dookoła bloga, że aż trudno uwierzyć, że to wszystko zmieściło się w zaledwie 3 latach 😉 O osiągnięciach z poprzednich dwóch lat (a także wyglądzie mojej biblioteczki) poczytacie tu - klik!, i tu - klik!, a tutaj zapraszam na podsumowanie działalności z ostatniego roku. Co w tym czasie podziało się u Kryminału na talerzu? Niemożliwie dużo! 

Jak wyglądał mój trzeci rok prowadzenia bloga?
Jeszcze intensywniej niż rok poprzedni! Choć wydawałoby się to niemożliwe 😉 Na początku roku 2021 planowałam spowolnienie działań, wypracowanie jakiegoś lepszego systemu doboru lektur recenzenckich, jednak jak dowiodły kolejne miesiące - jestem tak chorobliwym książkoholikiem, że jest to po prostu niemożliwe! Tyle książek mnie interesuje! Nie umiem ich sobie po prostu odmówić! (co zaobserwujecie na zamieszczonych w tym podsumowaniu zdjęciach... 😉 ) I tak, dalej mam okropne zaległości recenzenckie, i dalej nie ruszyłam stosu prywatnego. No cóż, niemniej jednak poczyniłam pewne kroki, by w tym nadchodzącym, czwartym roku w końcu to wyglądało inaczej - ci, którzy obserwują blog uważnie już się na pewno domyślają co mam na myśli. Ale o tym za chwilę.

Mój największy dwustronny regał

Jak z realizacją planów na trzeci rok działalności?
Jeden udało się osiągnąć - na blog wróciły przepisy kulinarne. Nie w jakiejś ogromnej ilości, ale liczy się sam fakt, prawda? W tym roku będzie jeszcze lepiej, bo założyłam już co najmniej publikowanie dwóch przepisów na miesiąc. Reszta planów z roku poprzedniego oczywiście nadal w toku  😉 

Druga strona wspomnianego regału (a przynajmniej jego większa część 😉)

Kryminał na talerzu w liczbach
Blog
W tym roku pojawiło się tutaj 217 postów, w tym 130 recenzji książek i 5 przepisów kulinarnych!
Łączna liczba wyświetleń bloga wynosi 189 573, czyli w ciągu ostatniego roku blog odwiedzony został 109 tysięcy razy! To prawie dwa razy więcej niż w roku poprzednim 😊 Aktualnie blog ma 55 oficjalnych obserwatorów, więc w ciągu roku dołączyło do tego grona 7 osób. 
Najpopularniejszym postem trzeciego roku działalności jest recenzja książki "Schronisko" Sama Lloyda (klik!), która została wyświetlona 1,2 tysiąca razy!  Na drugim miejscu plasuje się wywiad z Katarzyną Puzyńską (klik!) z liczbą 382 wyświetleń, a na trzecim recenzja "Afektu" Mroza (klik!) z 377 wyświetleniami! Oczywiście posty z lat poprzednich, takie jak artykuł o Legimi (klik!) czy inne recenzje i wywiady z polskimi pisarzami nadal cieszą się ogromną popularnością!
Strona najczęściej odwiedzana jest (dokładnie tak jak rok wcześniej) bez pośrednictwa stron odsyłających (88%), w 11% poprzez pośrednictwo google, pozostały 1% z przekierowań z mediów społecznościowych. 
Tak samo jak rok wcześniej wygląda też lokalizacja odbiorców Kryminału na talerzu - na pierwszym miejscu plasuje się Polska, na drugim Stany Zjednoczone. 

Na biurku czeka cierpliwie stos książek przeczytanych, a ciągle niezrecenzowanych.

Instagram
W ciągu trzeciego roku pojawiła się tu ogromna liczba 636 postów, a profil zyskał 1 269 obserwatorów.

Facebook
Ten profil w drugim roku działalności zyskał 403 obserwatorów i 313 polubień profilu.

Ogólnie
W ciągu trzeciego roku trafiły do mnie 334 egzemplarze recenzenckie w ramach współprac z wydawnictwami, 17 książek z portalu czytampierwszy.pl oraz 9 z taniaksiazka.pl. Na rynku wydawniczym ukazało się 11 książek objętym patronatem Kryminału na talerzu i 3 z okładkową rekomendacją. Byłam ambasadorką wydań książek Wielkie Litery oraz największej akcji czytelniczej w Polsce czytaj.pl, a moja recenzja "Żałobnicy" pojawiła się także na stronie promującej te wydarzenie. Miałam przyjemność przeprowadzić 10 wywiadów z pisarzami oraz 1 z twórcą gry kryminalnej, a i jeden mój wywiad pojawił się na stronie największego portalu czyteliczego w Polsce lubimyczytac.pl. Zorganizowałam 14 book tourów i 40 konkursów. Po raz pierwszy uczestniczyłam również w największym polskich tragach książki, które odbywają się w Warszawie (relacja - klik!), jak i nadałam Kryminałowi na talerzu nowy kierunek rozwoju poprzez założenie strony na patronite.pl, dzięki której w zamian za wsparcie możecie wziąć czynny udział w tym, co dzieje się na blogu. Po dwóch tygodniach od tego wydarzenia Kryminał na talerzu ma już 7 Patronów! (więcej o tym w zakładce 'patronite' - klik!)

Mój ulubiony regał z kolorowymi kolekcjami w tym roku został trochę mocno zasłonięty... 

Współprace z wydawnictwami
W trzecim roku działalności współprace w wydawnictwami rozszerzyły się o takie wydawnictwa jak: Skarpa Warszawska, Wydawnictwo Słowne, Wydawnictwo Agora, Sonia Draga, Świat Książki, Media Rodzina, Buchmann. Ponownie nawiązałam też współpracę z Wydawnictwem Czarna Owca, trochę w miejsce Wydawnictwa Filia, która od jakiegoś czasu zaprzestała proponować mi swoje nowe tytuły. 

Pozostałe współprace
W tym roku również miałam przyjemność wesprzeć autora, który zdecydował się na self-publishing (Monika Litwinow i jej debiut "Za lasami" - klik!), a także kontynuować współpracę z Legimi. Podjęłam też współpracę z Księgarnią Tania Książka, choć na ten moment nie wiem, czy będzie ona dalej kontynuowana. Ponadto miałam przyjemność współpracować z twórcą gry Interaktywnej Kryminalne Akta oraz z firmą oferującą kolorowe (w tym książkowe i detektywistyczne!) skarpetki Many Mornings. Współpracę nawiązała też ze mną firma Galapagos wydająca DVD i Blu-ray. 

Regał z ulubionymi tytułami, który widzę od razu po przebudzeniu, również zdołał przyjąć jeszcze kilka dodatkowych książek 

Podsumowanie
Jak widzicie nie przesadzałam mówiąc, że ten rok był dla Kryminału na talerzu jeszcze bardziej intensywny niż poprzedni. Muszę przyznać, że dla osoby pracującej zawodowo, zajmującej się blogiem tylko w czasie wolnym, było tego trochę za wiele, co poskutkowało kryzysem recenzenckim, z którego nadaj wychodzę. To jednak pchnęło mnie do podjęcia ważnej decyzji, mianowicie założenia wspomnianej strony na patronite.pl, która jest pierwszym krokiem w kierunku zajęcia się blogiem na pełny etat. To ważny etap, a Wasze wsparcie udowadnia mi, że cenicie to, co robię.

W mojej sypialni książki zajmują każdą wolną przestrzeń... 

Dziękuję!
Bo robię to wszystko nie tylko dla siebie czy wydawnictw, ale przede wszystkim dla społeczności czytelniczej! Przecież móc pogadać o książkach, popromować dobrą literaturę to dla miłośnika książek pełnia szczęścia! Kryminał na talerzu rozwija się dzięki Wam, osobom odwiedzającym blog i moje profile społecznościowe, udzielające się na tych kanałach, korzystające z moich poleceń. Należy się Wam wielkie: DZIĘKUJĘ! Że jesteście i dajecie o tym znać, dzięki Wam to wszystko jest możliwe. 

Szczególnie podziękowanie należy się też moim oficjalnym Patronom, którzy zdecydowali się wesprzeć finansowo Kryminał na talerzu, a tym samym dołożyć cegiełkę do realizacji obranego przeze mnie planu. Jeszcze raz dziękuję Wam za wiarę i zaufanie jakie we mnie pokładacie!

...ich stosy zbudowałam nawet na parapetach!

Oczywiście dziękuję też wszystkim firmom, które podjęły współpracę z moim blogiem, podczas trzeciego roku działalności faktycznie odczułam, że Kryminał na talerzu ma już swoje miejsce w naszym świecie czytelniczym. To wiele dla mnie znaczy, a ilość propozycji współprac, która codziennie do mnie napływa udowadnia, że moja praca, którą wkładam w blog, ma znaczenie. Dziękuję za zaufanie i przepraszam za zwłokę z publikacją recenzji!

Jak zawsze na koniec, choć równie ważne podziękowania dla moich bliskich, którzy ciągle dzielnie mnie wspierają i cieszą się z moich sukcesów. Przepraszam, że ciągle mam dla Was tak mało czasu, dziękuję za zrozumienie i obiecuję, że pracuję nad tym, by w końcu to zmienić!

Co dalej?
No cóż, o tym pisałam już dwa tygodnie temu, gdy informowałam Was o założeniu strony na patronite.pl, więc teraz po prostu odsyłam i na tę stronę - klik! i do posta, w którym pisałam o tym, dlaczego podjęłam taką decyzję - klik!. Przypominam, że każdy z Was może zostać Patronem Kryminału na talerzu, a wkład, który może Wam to umożliwić zaczyna się od symbolicznej równowartości jednej kawy miesięcznie. Jestem wdzięczna za każde możliwe wsparcie, a i myślę, że i dla Was korzyści z tego płynące mogą być satysfakcjonujące 😊 Taki rym na koniec 😉

To tyle. Trzeci rok za nami, liczę, że przed nami jeszcze więcej dobrego. Dziękuję, że jesteście i pamiętajcie - jestem do Waszej dyspozycji, zawsze możecie napisać do mnie mail lub wiadomość prywatną w mediach społecznościowych - może nie odpisuję w przeciągu kilku minut, ale odpisuję zawsze  😉


Podoba Ci się to, co robię?
Wesprzyj mnie na patronite.pl/kryminalnatalerzu i dołącz do grona moich Patronów!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz